Wysłany: 19 Mar 08 13:30 • Temat postu: Żona HM BTN
Czy moge wiedziec kiedy nastepuje slub po oswiadczynach? ?? Bo z tego co wiem to msuze czekc az sie rok skonczy, ale kolega mi mowil, ze ozenil sie juz w zimie :kretyn: tego samego roku.
Żeby był ślub to najpierw twoja wybranka musi mieć czerwone serce :serce: ,a Ty musisz się jej oświadczyć,wręczając jej tzw. Blue Feather,które kupisz w supermarkecie.
Jednak od początku gry nie ma go w sprzedaży,dopiero jak twoja dziewczyna będzie mieć pomarańczowe serducho to się te Blue Feather da kupić
A no i nie zapominajmy że musisz mieć na maxa rozbudowany dom(czyli musisz mieć sypialnie z dwoma łóżkami).
No i jeszcze jedno,jak już się jej oświadczysz to po tygodniu od dnia oświadczyn odbędzie się ślub Będzie to zaznaczone w kalendarzu sercem.
I nie musisz wcale czekać do zimy,ożenić możesz się w dowolnej porze roku,Ja swój ślub z Popuri miałam 15-go dnia wiosny :serce2:
Ostatnio edytowany Piątek, 21 Marca 2008, w całości zmieniany 2 raz(y).
To ni było takie trudne Zaczyna się tak: Jest lato zasiałem kukurydzę. Karen lubi popcorn. Wsadzam 99 sztuk kukurydzy do lodówki. Jak dotąd (od wiosny do pewnego dnia jesieni) myślałem, że jak dam dziewczynie jedno wino a jak dam 10 win w ciągu jendego dnia, wyjdzie na to samo. No ale zbieram gigantyczne uprawy słodkich ziemniaczków, mam full kasy 50 ileś tam tysięcy A więc zacyznam prażyc popcorn i wypycham sobie nim plecak, podlewam ziemniaki. Jest godizna 8 - Karen pzred sklepem. Wbijam o 9 i wchodzę do supermarketu. Wsadzam ten popcorn w ten prezent w sklepie co się o niego pytałem. Daję dziewczynie 9 popcornów owinitych w kokaardę. nabija się jedno serce. Biegnę do sklepu z winem i robięto samo. I znowu :king: !! Godizna 11:50 wbijam do winarni na kilka sekund pzred zamknieciem znwu kupuje wino. Karen jest juz w pokoju wiec ide na farme i podlewam kwiatki, zajmuje sie muckami i innymi zwierzakami. Dobra za chwile będize 13:00 znowu biegne do supermarketu owijam w prezent i daje dizweczynie ale serca jescze niema. Biegne na chate bo wino juz zamkniete i praze kukurydze. Daje Karen na plazy (juz bez owinietoego prezentu) i nie bylo znowosz serduszka. Jutro godz. 9:00 znowu pod sklepem owinięty prezencik z popcornem i po 3 prezencie kolejne serduszko :cool: I tak dalej...
Ostatnio edytowany Czwartek, 20 Marca 2008, w całości zmieniany 2 raz(y).
Daję dziewczynie 9 popcornów owinitych w kokaardę. nabija się jedno serce. Biegnę do sklepu z winem i robięto samo. I znowu :king: !!
Z tego wychodzi że zrobiłeś jednego dnia już dwa serca.
Zresztą,plecak z 9 miejscami jest do kupienia od jesieni.Dalej już mi się czytać nie chciało...
1. Chodziło mi o to, że dałem jej to wino 2 razy. (Dwa razy pobiegłem do sklepu)
2. Lol? Większy plecak pojawia się chyba tydzień po kupieniu pierwszego. Mi pojawi łsię już w pierwszym roku po festynie z koniami (czyli wiosnąjescze
Ostatnio edytowany Czwartek, 20 Marca 2008, w całości zmieniany 2 raz(y).
Cóż mnie też to przekonuje...no bo jak mi się kiedyś nudziło to dla zabawy nabijałam serca u dziewczyn na szybko żeby się z każdą ożenić i zobaczyć wszystkie w sukniach ślubnych :serce2: No i też wtedy udało mi się w pare dni dojść z fioletowego serca do czerwonego :serce:
Więc jest to możliwe