Gram w MFOMT i chciałam o cos zapytac.
Na początek. Kiedy jest ciepło, trzymam moje kury w zagrodzie z kamieni. Normalnie dają jajka, jedzą chyba cos tam z ziemi. Zawsze wszystko było dobrze, ąz któregoś dnia jedna z moich kur miała te kropeczki w dymku, jak ja przytulałam. Zupełnie tak, jakbym jej nie nakarmiła... Zdazyło mi się tak 2 razy. Czemu?? Proszę o pomoc.
Jest możliwość, że w nocy przyszedł pies i pogryzł Twoje kury. Czasami pojedyncza zagroda nie wystarczy żeby obronić zwierzaki przed atakiem psa. Możliwe też, że padał deszcz a Ty nie wprowadziłaś tej kury do budynku.
Dobrze gada. Mi pies raz ugryzł kure, a potem było jej smutno. Najlepiej jak masz kure w zagrodzie w ciepły dzień poczekaj ( i miej przy sobie sierp ) do czsu kiedy będzie cisza nocna, a jak przyjdzie pies z miasta lub lasu nawalaj go tym sierpem, młotem jak tam chcesz, aż będzie musiał się wynieść. Brutalny sposub, ale skuteczny, pies przez jakiś czs nie przylezie na polowania na twoje kury ( chociaż nie radze dla tych co lubią zwierzaki, lub nie chcą potem za grzechy spowiadać się u Carter'a ).
____________________
Elementarnie można wszystko dobrze robić. Kawe na ławe.
Racja. Lecz nie określone, że pies czsem nie zdąży podejść i ugryść. Lecz wystarczy raz go pobić, i na jakiś tydzeń masz spokuj. można też zrobić podwujnie osłonić zagrode, a jak się po jajka iść będzie to kamień się odsunie, i przesto.
____________________
Elementarnie można wszystko dobrze robić. Kawe na ławe.
1.zrób pierwszą zagrodę i zostaw jedno pole (od każdej strony) a następnie postaw drugie ogrodzenie i :ekipa: lis nie tknie kur (a przynaimiei w moim wypadku nie tknął) jak co możesz zostawić psa.
2.nie śpisz i zraz z psem pilnujesz własność (oczywiście on przyjdzie więc stój na baczność)
3.Zostaw kury w kurniku