No to najlepiej nie pij piwa, to Ci nie będzie niszczyć mózgu.
Ja tam lubie sobie czasami wyskoczyć z kumplami na piwo i nie widze w tym nic złego i jakoś do tej pory mózgi mamy całe...
Wiesz że nie o ten aspekt mi chodziło!! Chodzi mi że po wypiciu choćby jednego piwa rozpoczynają się procesy niszczące mózg i układ nerwowy naszego organizmu.
pFFF ... nie wiem czy wiesz ale jedno piwo od czasu do czasu pije się dla zdrowia ;] Tak jakby ... jak to sie mówi ...
"na przeczyszczenie organizmu"
Ostatnio edytowany Piątek, 16 Lutego 2007, w całości zmieniany 1 raz(y).
____________________
Nadwrażliwość to mój wróg
Przerost duszy nad rozumem.
W głowę kopcie mnie
Może ozdrowieję.
Dyskretnej troski trzeba mi.
alkohol w małych ilościach jest najlepszym lekarstwwem każdy lekarz ci to powiem np. moj dziadek jest po zawale i dziennie musi wypić kieliszek wodki na lepsze cisnienie i coś tam jeszcze moja sasiadka ma pić lampke wina dziennie bo ma jakieś tam skorcze ręki niemówiąc o piciu piwa na nerki niemówie że pić trze i że to jest dobre ale napewno w małych ilościach to nieszkodzi zresztą jak ja tam mówie alkohol jest dla ludzi ale w małych ilośch
fakt na "keczupowe dni", gdy bolą nerki, to pomaga kąpiel i picie ciepłego piwa.. te domowe sposoby ;] ale pomimo tego alkoholu się już nie tknę, bo to gówno i nic więcej ;) szkoda kasy i tyle
Ludzie!!!! Na świecie ludzie giną przez alkohol a wy tu tak niczego sobie gawędzicie na tematy "piwka i innego świństewka!!" Miejcie na uwadze tez to że człowiek głupieje po wypiciu juz jednego piwa(znaczyło by to że nasi politycy piją zawsze i maksymalnych ilościach<= to się wytnie :aniol: )
W takim razie powinienem byc już skońcoznym kretynem.
Ale pitolisz farmazony.
Kto ci takie rzeczy nagadał?
Cytat:
pFFF ... nie wiem czy wiesz ale jedno piwo od czasu do czasu pije się dla zdrowia ;] Tak jakby ... jak to sie mówi ...
"na przeczyszczenie organizmu"
Nie na przeczyszczenie.
Ale jakieśtam właściwości to ma.
Cytat:
alkohol w małych ilościach jest najlepszym lekarstwwem każdy lekarz ci to powiem np. moj dziadek jest po zawale i dziennie musi wypić kieliszek wodki na lepsze cisnienie i coś tam jeszcze moja sasiadka ma pić lampke wina dziennie bo ma jakieś tam skorcze ręki niemówiąc o piciu piwa na nerki niemówie że pić trze i że to jest dobre ale napewno w małych ilościach to nieszkodzi zresztą jak ja tam mówie alkohol jest dla ludzi ale w małych ilośch
Dokładnie.
Ale tacy są Polacy - lubią przedawkować lekarstwa ;)
Cytat:
Wódke pije się z głową, a nie z zakąską!!
Bullshit&Die
Vódeczka + sporo żarcia i siedzisz do rana
Cytat:
fakt na "keczupowe dni", gdy bolą nerki, to pomaga kąpiel i picie ciepłego piwa.. te domowe sposoby ;] ale pomimo tego alkoholu się już nie tknę, bo to gówno i nic więcej ;) szkoda kasy i tyle
A tam gówno
Piwko jest spoko ;p
Ale nie można zaprzeczyć, że pod wzgledem opąłcalności najlepszy jest spiryt.
Rozrabiasz w stosunku 2:5 ze Sprinterem, do lodóweczki i masz peirwszorzędnego banana
Eee tam Farm_Knight przesadzasz ja tam pije czasami i mi to nie pogarsza ja se nawet popijam z tatą żubra
-----
Żubr RiulZ :szacunek:
____________________
I zapłoną piekielnym ogniem wasze serwery, gdyż zabezpieczenia ich wątłe a podatność na buffer overflowy ogromna I zaprzestaną działania wasze routery a wasze niewiasty nosić będą pakiety w kubłach a tam będzie płacz zgrzytanie zębów 404 i request timeout
I czujesz się z tego powodu lepszy? Nie pijesz tylko dla tego żeby się tym pochwalić? Ja też nie lubie ludzi, którzy się chwalą ile to oni nie wypili i ile jeszcze mogą wypić. Sam też nie pije, co najwyżej przy jakiejś okazji np. Na czyjeś urodziny piwko, czy szampana na nowy rok i wcale się z tego powodu za gorszego nie uważam. Po prostu korzystam z życia póki mogę ^^
Ja sie tym nie chwalę Ale tez nie jestem święty. Wygłaszam tylko swoje zdanie na ten temat. Zakończmy tą rozmowę.
Weź idź powiedz gdzieś że ziemia jest płaska,a na zwrócenie uwagi że to nie prawda powiedz że wygłaszasz tylko swoje zdanie(może i myle pojęcia dla niektórych,ale w obu przypadkach było by tyle samo prawdy Tj. tak myślę) -.-.Niektórzy mogą być urażeni nazwaniem ich pijakami bo czasem lubią się napić...
Ostatnio edytowany Środa, 28 Lutego 2007, w całości zmieniany 1 raz(y).
Ostatnio w ulotce z pobliskiego Tesco wyczytałem ciekawostkę:
PIWO "Roger" Puszka 0,5l 0,89 1,78 za litr
Normalnie piwo wyborowe, nawet wody w takiej cenie nie sprzedają Pewnie jakiś sikacz, skład: Woda, cukier, źdźbło trawy, puszka. Od dzisiaj moje ulubione
Ze mną było tak, niby co jakiś czas wypiłem piwo jak byłem naprawdę znudzony i łaknołem nie aż tak wybornego towarzystwa jak zawsze, to szedłem. Ale ostatnio przeczytałem artykuł o "prawdziwych piwach" Nie takich wyrabianych na kilka minionów litrów..Sposobem który już robienie piwa absolutnie nie przypomina, tylko bardziej rozlewalnie soczków. Więć aktualnie poszukuję piwa robionego w starym piwowarskim stylu i liczę że coś znajdę.
Ale jak narazie najpiewiech z tych piw wielkich koncertów lubię mm, to bedą chyba Reddsy, nie smakują jak gorzka woda.