Pierwszy raz crasha,czyli jak po raz pierwszy ZDECHŁ!!
~eloo_gosciu (gość)
Wysłany: 28 Kwi 05 14:14 • Temat postu: Pierwszy raz crasha,czyli jak po raz pierwszy ZDECHŁ!!
No więc.Crash po raz pierwszy musiał kiedyś zdechnąć.I ooo nie to nie było w HNP,to było bardzo bardzo dawno temu.
Gdzieś w Mezozoiku podczas Jury żył sobie Dzikus Crash.Ogólnie tubylcy mówili na niego kłasz,bo bardziej po ludzku nie potrafili,ale to przecież nieważne.No więc ten dzikus Crash mial swóją maczuge UgaBugaCrash.Rozwalał nią robiąc bum na ryjach niektórych mastodontów czy innych prechistorycznych gadów (m.in. zsakuła ale to przecież nieważne.).I pewnego dnia poszedł sobie upolować śniadanie z jajek pterodaktyla.No i tak szedł i szedł i dotarł do gniada.Ciemno wszędzie (no moze nie na oświetlonej skale)cicho wszędzie(inne dinusie słuchać było wszędzie) co to będzie.NO i jak to sierota prechistoryczna niepotrafiąca poruszać sie zręcznie wdepneła w jajo pterodaktyla.Wyskoczył w powietrze,zrobił pare salt w powietrzu (tak z 30) i spadł na głowe łamiąc sobie kark.No i oczywiście trafił do nieba choć nie należało mu sie.
-Witam cie Crashu,to ja twój Boog,master i poziom całego worlda i ogólnego istnienia.-Mr.God
-Ugaaaaa...-crs
-Ah tak ty jesteś istotą nierozwiniętą umysłowo więc będę mówił do ciebie w twoim języku.Ekhm.-Mr.God
(tłumaczenie z prechistoriańskiego)
-Ale dlaczego musiałem umrzeć!?!!?
-Nie wiem,spadło mi na głowe takie wielkie pudło...
-Przykro mi.
-Mi też.
-No ale jednak dlaczego??
-Bo mamy mętlik w biurze i umrzeć miałą twoja teściowa a nie ty.Niestety - pomyłka.
-WTF!!Trzeba było pizde zajebać a nie mnie ;( a miał mnie czekać obiad z nóg T-Rexa.
-No niestety.Ale mogę dać ci szanse.Wyślę cię w przyszłość,oczywiśćie z przystosowaniem i jeśli przeżyjesz tam 24h,możęsz żyć nadal.
No i tak oto crash został wysłany w przyszłość.Dokładnie w rok 1995 ale to przecież nieważne(to nie jest promocja!).Przez 23h i 30 minut żył sobie i żył spokojnie,bawiąc sięto tu i tam blabla.Szczęśliwy że przeżył już prawie cały dzień i że może żyć dalej w tym cudownym świecie,zawiódł się.Otóż gdy przechodził przez pasy zauważył pędzący wprost na niego wózek od dziecka.Lecz to nie był zwyczajny wózek,to był Taran 95,wyspecjalizowany,komfortowy i aerodynamiczny wózek dla dziecka z całym sprzętęm wojskowym.Dziecko siedzące w środku,z typowym wyglądem irackiego terrorysty,wrzeszcząc aalalalalalalalala (kto grałw postala 2 i wszedłw sklepie gdzie sie kupowało mleko na zaplecze i spotkałpewne miłe panie to wie jakto brzmi) strzelało do niego z Grzechotki X-T,nowej broni nuklearnej skompresowanej w małej zabawce!!Za dzieckiem biegła jego matka,również z wyglądem typowej irakijki,strzelającej z miniguna i wrzeszczącej aalalalalallalala,oraz biegło 7 jej synów z porozmieszczanymi bombami na sobie tak że można by powtórzyć wybuch w Hiroshimie.Okazało się że nieszczęsny Crash znalazłsię na przejściu które były obecnym celem terrorystów (nielicząc że przejście znajdowało sie na kompletnym zadupiu).Nastąpiło wielkie BUUUUUUUUUUM i crash zdechł.W niebie...
-NIEEEEEEEE!!
-TAAAK!!Umarłeś dokładnie o 23:59:59:99.
-Nie możecie mi zaliczyć tego??
-Nie.
-Dlaczego?
-Bo spadło mi na głowe takie wielkie pudło...
-Przykro mi.
-Mi też.
-Łaaaa nie chce byc martwy.
-Jest jednak szansa!
-Jaka??
-Twoja dusza odrodzi sie jako papier toaletowy później 5 lataj nieustannego wycierania i przetwarzania od nowa w papier zamienisz się w srocz i później po następnych 5 latach.Bo przecież twoja dusza nadaje sie do dupy i spuszczenia w kiblu.
-Co ma chrześcijaństwo wspólnego z hinduizmem?
-To i tak jeden szajs.
-AHa.
No więc stało sie tak i po 10 latach nieustannej mordęgi crash wylądował na przełomach 2004 roku a 2005.Od teraz jest nieśmiertelny i codziennie umiera raz dziennie a potem regeneruje sie tak na nowo...END
Ciąg dalszy nigdy nie nastąpi.
Ps-Wiem że głupie
Ps2-To taka konsola
Ps3-A to jej następca
Ps4.Wiem że nudne
Ps5.Ale musiałem coś napisać..
Ps6.Sry crash że ujawniłem to co tylko dla wtajemniczonych xD
Ps7.To ostatni ps.
Ps8.A może nie??
Ps9. No dobra.
Ale to jest jeden z ważniejszych elemetntów biografii crasha opisanych by me!!JA tego nie wymyśliłem,to sie zdarzyło NAPRAWDE!!A co do tych normalnych rzeczy...ja potrafie fantasy i nienormalne rzeczy pisać.
więc jednak reinkarnacja instnieje!! .......muszę żyć szybciej......
a ogółem spoksik........... a ciekawe co na to Crash..... ?? .......chciałem powiedzieć ''kłasz'' ....... sorry....my bad ..... hh: