Nie brałam ślubu z Ann, ale zdaje się, że wszystkie dziewczyny są właściwie takie same... Chodzą po domu, nie robią nic, później masz dziecko, które również nic nie robi... Tyle tylko, że żona z jej serduszkami jest potrzebna na procenty. Być może się mylę, ale wydaje mi się że tak było. No i są święta w domu, na urodziny i rocznice.
Ja sie ożeniłem z Ann i jest dokładnie tak jak mówi Maggie. To zwykła laska jak każda inna w tej wsi tylko to że kiedys sie z nią bawiłeś jak byłes mały i to wszystko.
nom to wiem ze jak bylam mala to sie z nia bawilam i dlatego wlasnie ja wybralam dzieki za odp
~gosc (gość)
Wysłany: 04 Paź 06 22:24 • Temat postu: błąd
Wszyscy sie mylicie ja odkrylem sposob ruznic kazda dziewczyna sie rozni gralem i odkrylem jak sie z Kren zerwie dzieciaka zostawia i masz tydzien a dziecko ma na maks serc i idziesz do Karen domu i wla la masz unikatowa scenke i wraca do ciebie Ann ma inna scenke przeprosin a za to ta Lekarka zapomialem jak sie nazywa to ona dzieciaka bieze ze soba hehe moja teoria na temat roznic
Wszyscy sie mylicie ja odkrylem sposob ruznic kazda dziewczyna sie rozni gralem i odkrylem jak sie z Kren zerwie dzieciaka zostawia i masz tydzien a dziecko ma na maks serc i idziesz do Karen domu i wla la masz unikatowa scenke i wraca do ciebie Ann ma inna scenke przeprosin a za to ta Lekarka zapomialem jak sie nazywa to ona dzieciaka bieze ze soba hehe moja teoria na temat roznic
Moja teoria jest taka, że nie umiesz dobrze złożyć zdania po polsku. I jak tu budować jaką kolwiek Rzeczpospolitą z takim poziomem edukacji w szkołach.
mam gdzies edukacje jestem w 1 technikum a z polskiego mam 2 hehe ja z matmy,fizyki,TME i TEEiE i z tych 4 przedmiotow jestem dobry ale nie z polskiego