Moim zdaniem to jest czyjaś sprawa że pije ja sie tam do nikogo nie czepiam.No ale bez przesady jak widze nawalonych dwunastolatkow to sie patrzeć niechce ...
Mi to nie przeskadza jak pijane dziewczyny się liżą z byle kim na dyskotece, po to się chodzi na imprezy aby zaliczyć coś nie? Bo jak nie to nie widzę raczej sensu chodzenia na party skoro nic się nie pozalicza >_< Takie jest moje zdanie na ten temat
Mi to nie przeskadza jak pijane dziewczyny się liżą z byle kim na dyskotece, po to się chodzi na imprezy aby zaliczyć coś nie? Bo jak nie to nie widzę raczej sensu chodzenia na party skoro nic się nie pozalicza >_<
Ja tam akurat widze inny sens (prócz teo co podałeś ). Przychodzi się na impre żeby się spotkać z kumplami, potańczyć z dziewczyną twojego najlepszego przyjaciela która podoba ci się od dzieciństwa, schlać się jak świnia aż do nokałtu technicznego (blackoff ), i obudzić się w domu z wieścią o podwójnie zwiększonej zawartości twojej książki adresowej w telefonie.
To życze Ci powodzenia. Któregoś dnia obudzisz sie zamiast w domu to w rowie 50 km od domu. Bez telefonu, portfela, spodni i ogromnym lajpem na oku (od przyjaciela za podrywanie laski ). Zobaczymy jak szybko ci się to znudzi. A może twoim życiowym celem jest zostanie zawodowym chlaczem płynu borygo ( bo nawet na wódke z mety cię nie będzie stać).
Jeśli tak to niech szatan będzie z tobą!.
Komar: Ktoś tu chyba myli zabawę na dyskotece, z menelstwem pod blokami...
Nie no można się zabawić troche mocniej niż zwykle, ale trzeba to też robić z umiarem, a nie przyjść na zabawe, odrazu się najebać, spać całą zabawe, obudzić się na ostatnie minuty i pytać się co się wcześniej działo hh:
A co do tego całowania, to zależy też jak bardzo naje :xxx: bana i poje :xxx: bana jest dana osoba, bo w niektórych przypadkach nie kończy się na całowaniu, a później tacy płaczą że sobie młodość zmarnowli.
W zeszłym roku poszłam na impreze sylwestrową do starego mieszkania kumpeli. Byli już prawie wszyscy znajomi w tym kolega który wtedy miał 16 lat...Najebany tak, ze nie mógł chodzić, a była dopiero godzina 19 ... Przespał i przeżygał całą imprezę.
Więc naprawdę zajeb.ście się bawił. Głupota.
____________________
10 lat - pierwszy raz ... z HM:BTN na psx :D Moja miłość do dziś 8)
To życze Ci powodzenia. Któregoś dnia obudzisz sie zamiast w domu to w rowie 50 km od domu. Bez telefonu, portfela, spodni i ogromnym lajpem na oku (od przyjaciela za podrywanie laski ). Zobaczymy jak szybko ci się to znudzi. A może twoim życiowym celem jest zostanie zawodowym chlaczem płynu borygo ( bo nawet na wódke z mety cię nie będzie stać).
Jeśli tak to niech szatan będzie z tobą!.
Wiesz, ja nie pisałem że ja będe pił, bo raczej alkocholu już nie pijam więc może doczytuj się dobrze? A tak wogle bardzo mi przykro z tego powodu że interysuję się ciałami dziewczyn, tak możecie mnie nazwać szowinistyczną świnią. I mam z zbyt lichy wygląd i zbyt mało pasków na dresie aby w tym wieku pokisiś ogóra więc na razie kończe na peetingu, pozdrawiam i życzę aby czytanie ze zrozumieniem znalazło się na liście zalet niektórych z użytkowników.
Ostatnio edytowany Czwartek, 01 Czerwca 2006, w całości zmieniany 1 raz(y).
Czy ja mówiłem o tobie????? Chodziło mi o wypowiedź Matiza który uważa że jedną z zalet imprez jest najebanie sie do "nokautu techniczego". A do dziewczyn całujących się po najebaniu - nawet fajnie sie robi im zdjęcia a potem pokazuje w całejk szkole . Nie mam nic też do jak to ująłeś "kiszenia ogóra" na imprezie pod warunkeim że jesteś odpowiedzialny do tego co robisz a nie w 3 dupy pijany. No chyba że żadna trzeżwa laska nie chce na ciebie spojrzeć Dobra to był żart ale widze że wiele osób nie widzi że picie alkocholu jest złe. No cóż ale to wasz wybór. Tylko nie narzekajcie potem na rodziców czy nauczycieli jak będziecie musieli w rubryce wykształcenie w formularzu do pracy napisać "wykształcenie: podstawowe".
Komar: Co ma impreza do wykształcenia? Wg ciebie ten, kto chodzi na imprezy to ma/będzie miał wykształcenie podstawowe?
Ostatnio edytowany Piątek, 02 Czerwca 2006, w całości zmieniany 1 raz(y).
Czy ja mówiłem o tobie????? Chodziło mi o wypowiedź Matiza który uważa że jedną z zalet imprez jest najebanie sie do "nokautu techniczego". A do dziewczyn całujących się po najebaniu - nawet fajnie sie robi im zdjęcia a potem pokazuje w całejk szkole . Nie mam nic też do jak to ująłeś "kiszenia ogóra" na imprezie pod warunkeim że jesteś odpowiedzialny do tego co robisz a nie w 3 dupy pijany. No chyba że żadna trzeżwa laska nie chce na ciebie spojrzeć Dobra to był żart ale widze że wiele osób nie widzi że picie alkocholu jest złe. No cóż ale to wasz wybór. Tylko nie narzekajcie potem na rodziców czy nauczycieli jak będziecie musieli w rubryce wykształcenie w formularzu do pracy napisać "wykształcenie: podstawowe".
Ziomuś, jesteś normalnie zajebisty. "Picie jest złe, rushoffe misie są dobre, świat jest be, szkoła jest dobra". Jeżeeli chcesz patrzeć na wszystko co złe, to zamknij sie w plastikowym kokonie i zakop pod ziemie...chociaż nie, ona tż jest niezdrowa. I tak kiedyś trzeba umrzeć, więc po co się ograniczać. A najebać sie można dopiero pod koniec, i trzeba mieć ze sobą dobrych ziomków, żeby cie zaparkowali do domku, bo jak jesteś "imigrantem" to pijesz na pokaz: 1 piwko, drugie stoi godzinę, a potem sie brechtasz tylko jak wszyscy się zataczają w kółeczko i śpiewają na pół żywi w koncie.
Wykształcenie podstawowe?? No popatrz, nie wiedzieć czemu póki co jestem w 2 gimnazjum i jeszcze nie zeszłem poniżej średniej 4.5...Coś czuje że chyba nie trafiłeś z tym stwierdzeniem
Komar: Może to syndrom kujonka, którego wszyscy biją? xD (nie do ciebie Matiz )
racja na coś trzeba umrzeć !! to wszystko zlaeży od nas czy wypije jedno piwo czy dwa pamiętac trzeba też że wypić można zawsze ale niezawsze trzeba się upić
Ziomuś, jesteś normalnie zajebisty. "Picie jest złe, rushoffe misie są dobre, świat jest be, szkoła jest dobra". Jeżeeli chcesz patrzeć na wszystko co złe, to zamknij sie w plastikowym kokonie i zakop pod ziemie...chociaż nie, ona tż jest niezdrowa. I tak kiedyś trzeba umrzeć, więc po co się ograniczać. A najebać sie można dopiero pod koniec, i trzeba mieć ze sobą dobrych ziomków, żeby cie zaparkowali do domku, bo jak jesteś "imigrantem" to pijesz na pokaz: 1 piwko, drugie stoi godzinę, a potem sie brechtasz tylko jak wszyscy się zataczają w kółeczko i śpiewają na pół żywi w koncie.
Picie alkocholu w twoim wieku jest ZŁE! Podążasz tylko za modą i to wszystko. Chcesz zaszpanować laską, kumplom itd., itp. Fajną musisz mieć matkę jak nie zauważa jak kumple wnoszą cię pijanego do domu ( A może nie chce zauważyć?). Gdybym ja cos takiego odwalił to miał bym przejebane. I nie chodzi tu o to że wogóle nie powinienem spojrzeć na alkochol tylko pamiętać o umiarze. Moja matka jest bardzo tolerancyjna w tych sprawach (SPptajcie MAdKazika coś o tym wie ) i już nie raz wracałem od kumpla po jednym.
Cytat:
Wykształcenie podstawowe?? No popatrz, nie wiedzieć czemu póki co jestem w 2 gimnazjum i jeszcze nie zeszłem poniżej średniej 4.5...Coś czuje że chyba nie trafiłeś z tym stwierdzeniem
Z tego co wiem dopiero ukończenie liceum lub technikum daje ci wykształcenie średnie
Cytat:
Komar: Może to syndrom kujonka, którego wszyscy biją? xD (nie do ciebie Matiz )
Nawet jeśli to co???
BTW : A ty co Komar nie umiesz już nawet normalnie odpowiedzieć?? Czy po prostu lubisz takie pro uber mastachowskie sposoby ??
Cytat:
racja na coś trzeba umrzeć to wszystko zlaeży od nas czy wypije jedno piwo czy dwa pamiętac trzeba też że wypić można zawsze ale niezawsze trzeba się upić
Dokładnie - racja wypić można a nie trzeba się najebać. Bardzo dobrze powiedziane bo te dwa słowa to zupełnie inne sprawy. To tak samo jak krzesło i krzesło elektryczne. A umrzeć napewno umrzemy ale może lepiej by było gdybyśmy się potem jakoś innym przydali nnp. oddając pośmiertnie wątrobę, nie??
Komar: Mamy tu kujonka, którego wszyscy biją i wymądrza się na forum. Może będziesz tak w szkole odważny? Co do mojego odpowiadania - nie tylko ja tak robię. Więc tak samo możesz obrazić pozostał modów. No cóż niektórzy jeszcze nie dojrzeli ><'
eloo: użytkownik wyraził tylko swoje zdanie na temat,nie było dosłownie obraźliwe ale można było je uznać jako dotkliwe,należy się jednak za to tylko upomnienie słowne.A swoje sprawy komar załatwiaj prywatnie a nie na obliczu forum chwaląc się że pobijesz maku czy cokolwiek (cyt: "może będziesz tak w szkole odważny"). Po takich rzeczach widać kto tu naprawde nie dojrzał...
Maku przyznaje racje, twoja Mama jest wyrozumiala w tych sprawach (tak jak mój Tata xD) Ja wyznaje zasadę- jeśli pić to sie upić ale nie do upadłego. Właściwie chyba o to chodzi w piciu alkocholu zeby były jakieś efekty (Zaliczenie zgona nie uważam za efekt tylko za głupotę ludzką)
Nszystko jest dla ludzi ale trzeba umieć się z tym obchodzić. Nie rozumiem dlaczego niektórych tak podnieca to że zaliczą zgon i na jakiejś fajnej imprezie przeleżą w w kącie żygając a przez cały następny dzień mieć okropny ból głowy i do tego nic z tego nie pamiętać. Dla mnie takie coś to jest tylko szpan bo taki koleś przy następnym spotkaniu będzie sie chwalić ile to on nie wypił. Zrozumcie to wreszcie że w dzisiejszych czasach ceni sie ludzi którzy umią się opanować a nie tych którzy umią sie najebać do nieprzytomności.
Picie alkocholu w twoim wieku jest ZŁE! Podążasz tylko za modą i to wszystko. Chcesz zaszpanować laską, kumplom itd., itp. Fajną musisz mieć matkę jak nie zauważa jak kumple wnoszą cię pijanego do domu ( A może nie chce zauważyć?). Gdybym ja cos takiego odwalił to miał bym przejebane. I nie chodzi tu o to że wogóle nie powinienem spojrzeć na alkochol tylko pamiętać o umiarze. Moja matka jest bardzo tolerancyjna w tych sprawach (SPptajcie MAdKazika coś o tym wie ) i już nie raz wracałem od kumpla po jednym.
Taa, odezwał się dorosły. Za modą powiadasz?? Jakbym podąrzał za modą to już bym dawno chodził i ciągnął po 50 papierosów na sekundę, a jak już pije to do towarzystwa albo bo lubie. A OD MOJEJ MATKI SIE ODPIERDOL PSI KUTASIE, JA CI NA MATKĘ NIE WJEŻDŻAM. JAK TAK CHCESZ POGRYWAĆ TO DOBRA, ZAPAMIĘTAM. TYLKO PAMIĘTAJ ŻE W TYM UKŁADZIE JA JESTEM DOMINUJĄCĄ OSOBĄ, BO JESTEM MODERATOREM. TY TEŻ MUSISZ MIEĆ FAJNĄ MATKĘ, PEWNIE SIEDZISZ W DOMU JAK AMISZ, I NAWET SŁOWEM NIE PIŚNIESZ BO JUŻ CI GROZI ŻE CIE NIE BĘDZIE KARMIĆ.
Acha i podaj mi chociaż jeden powód że picie jest GORSZE i bardziej trujące niż np oddychanie, czy mycie się w bieżącej wodzie. Powodzenia...
Ostatnio edytowany Wtorek, 06 Czerwca 2006, w całości zmieniany 1 raz(y).
TY TEŻ MUSISZ MIEĆ FAJNĄ MATKĘ, PEWNIE SIEDZISZ W DOMU JAK AMISZ, I NAWET SŁOWEM NIE PIŚNIESZ BO JUŻ CI GROZI ŻE CIE NIE BĘDZIE KARMIĆ.
Jak byś przeczytał cały mój post to byś przeczytał że mam bardoz tolerancyjną w tych sprawach matkę. Ja na szczęście tego nie nadużywam i nie będe próbował. Pozwalam sobie czasami na JEDNO piwo w towarzystwie kumpla ale nigdy nie wróciłem do domu zchlany bo wiem czym to grozi.
A tu masz 2 powody dlaczego picie jest gorsze od oddychania (dałbym 99 ale szkoda miejsca w bazie)
1. Powietrze nie niszczy ci wątroby
2. Powietrze nie niszczy ci komórek mózgowych
Jednocześnoe ogłaszam że nie będę wypowiadał się więcej w Rozmowach w Tłoku ponieważ 3/4 rozmów kończy się kłótniami. NIby nie moja wina że mam inne poglądy niż admini ale cóż.
Komar: Po prostu koleś myśli, że mu wszystko wolno - myli się. Idź na forum dla kujonków, których wszystkich biją. A Mama wie, że tak kochasz "Satan'a"? Bo dla mnie jest to głupotą ><'
Ostatnio edytowany Wtorek, 06 Czerwca 2006, w całości zmieniany 1 raz(y).
No i sie zaczyna...
Każdy pije ile chce i jesli chce to może sobie niszczyć wątrobe,a drugi może nie pić wcale. Ich życie, ich decyzj! więc skoczcie najezdzać na siebie za to bo nic wam do tego co kto robi.
Taka dyskusja prowadzi do niczego. I tyle. Dziękuję dobranoc ;p
Komar: Wieczorem :locked:
____________________
10 lat - pierwszy raz ... z HM:BTN na psx :D Moja miłość do dziś 8)
Maku nie piszę nieinteligetnych postów, co prawda jego zdanie czasem mi się nie podoba i się nie zgadzam ale nie będe go za to piętnował, a pić do offa można, jeśli się tego bardzo chcę i zna konsenkwencje to niech kto pije ile wlezie nie obchodzi mnie to, a i mały PS regulamin obowiązuje wszystkich... Blondi Lol... mały... Maku jest w naszym wieku ryż..
a ja to powiem tak jeszcze pić można nawet trzeba ale trzeba mieć głowe do picia i znać swoje możliwości a przede wszystkim ich nieprzeceniać bo wódka/piowo jest dla każdego ale w odpowiednich ilościach
Picie wogóle jest złe w żadnym wieku nie powinno się nikomu zdarzyć. Ogłupia człowieka i robi z niego bezwolna istotę zdolna do wszystkiego. Taki człowiek rujnuje zycie swoje i innych. !!
Czy ja wiem.Ja narazie nie piję,ale ty mylisz pojęcia.Bo piwo nie jest aż tak złe,ale upicie się na zasadzie "kto więcej wypije wygrywa" do granic-to może życie powoli rujnować.Zresztą,znajdź mi kogoś kto po jednym pójdzie się pobawić w Postala