Wysłany: 18 Lut 06 10:09 • Temat postu: Dziecko w AWL SE
Źle mnie zrozumiałeś. Chodzi mi o to, że kiedy przytulimy dziecko czy podrzucimy, albo pośpiewamy mu to pokazuje się serce. Ale kiedy np. pośpiewamy mu dwa razy to nad głową wyświetla się nutka-jak przy szczotkowaniu zwierząt. Zastanawa mni to czym to się różni. A co do lat to mam wrażenie że każdy rozdział ma 1 rok- I i II napewno, ale czuję że reszta też jest krótkahh:
Wysłany: 15 Lut 06 11:02 • Temat postu: Dziecko w AWL SE
Mam dwa pytania dotyczące dzieci, mam nadzieję że znajdzie się ktoś kto będzie znał na nie odpowiedzi bo naszukałam się w necie, ale nie znalazłam.
1) W II rozdziale kiedy bawimy się z dzieckiem pojawiają się na początku serca:serce: , potem nuty :music: , potem jest chwilka przerwy. Co oznaczają te znaczki? Rozumiem że serca sprawiają, że dziecko kocha nas bardziej. A nutki?
2) Na jakiejś stronie internetowej znalazłam notatkę w stylu: "trzeba uważac jak często bawimy się z dzieckiem bo w przyszłości może je to zepsuc". Czyli że mam nie rozpieszczac? Jak często mogę w takim razie je przytulac (synek Celii jest kochany )? Skąd wiedziec kiedy skonczyc zabawe? (u mnie on po prostu krzyczy żeby go postawic na ziemi, ale chyba jest wtedy wkurzony )
Jeśli wy też macie jakieś problemy z dziecmi to może piszcie tutaj? Myślę, że przydałby się jakiś jeden porządny i obszerny temat w stylu instrukcji obsługi :aniol:
PS. Z innej beczki-czy ktoś dostał od Daryl`a Seed Maker? Ja się z nim zaprzyjaźniłam i odwiedzam go codziennie, a on tylko wysadza swoje laboratorium :angry: :szatan:
Wysłany: 01 Lut 06 16:15 • Temat postu: HM AWL PS2 - wolne tępo i zacięcia
Mam byka w obu pierwszych save`ach- Thor`a i Tytan`a, oba star I już mają młode. Okazało się, że kiedy innej rasy jest byk niż krowa, cielak rodzi się losowej rasy i płci.
A córki żałuję bo jest taka...neutralna. Syn jest wyjątkowy, bo zależy od matki. Dziewczynka za każdym razem jest taka sama i to właśnie sprawia, że dla mnie to żadna przyjamnośc wychowywanie jej.J estem bardzo ciekawa jak wygląda chłopiec po Luminie. No, nie marudzę już tyle, pędzę grac. Właśnie uczę synka Celii że bycie farmerem jest fajne (córka Luminy przejawia niezdrową fascynację nauką, co mnie trochę zmartwiło-chyba przez to pudełko które ma w pokoju i o którym rozmawiałam z nią jakiś czas temu)
Wysłany: 29 Sty 06 13:44 • Temat postu: Pytania do HM AWL SE
1.Nasiona hybryduje roślinka Takakury, Tartan...Ja poznałam go po wejściu do domku Takakury w drugim rozdziale, wieczorem, latem. Trzeba z nim często rozmawiać, a kiedy nas polubi będzie nam krzyżował roślinki.
2.Trzeba dać Tartanowi roślinkę i Upseeda(przy drzewach nie działa), albo po prostu dobrze ją nawozić.
3.Trzeba zaznaczyć Miracle Potion w wieży w której zamawiamy rzeczy z miasta...Jeśli mamy byka i krowę to będzie to za darmo, ale trzeba poczekać aż Takakura wróci z miasta.
4.Nie chce mi się obliczać, ale długo Na oko z rok, ewentualnie trzy sezony...coś koło tego
Wysłany: 26 Sty 06 20:32 • Temat postu: HM AWL PS2 - wolne tępo i zacięcia
Sorry że dopiero teraz, właśnie wróciłam z ferii :aniol:
Mam 3 save`y"
1.rozdział 3, lato, żona Lumina i córka (strasznie żałuję że nie wzięłam syna :angry: )
2.rozdział 2, jesień, żona Celia i syn
3.rozdział 1, zima, w planach Nami i syn
:serce2:
Co nieco już się dowiedziałam-najbardziej faktycznie opłaca się robić potrawy i hybrydować warzwa i owoce, bo wtedy idą za lepszą cenę.
Co do krów to zastanawia mnie jeszcze tylko jedna rzecz-jeśli krowa jest zwykła, a byk star, to jakie będzie ich dziecko? Właśnie go oczekuję, ale już nie mogę się doczekać aż się dowiem :serce2: Oczywiście, liczę na to, że będzie to star mućka...
Wysłany: 14 Sty 06 11:09 • Temat postu: HM AWL PS2 - wolne tępo i zacięcia
U mnie też czasem zwalnia a czasem przyspiesza,ale się już przyzwyczaiłam.
Trzecie pole można mieć po pewnym czasie.Takakura zaoferuje się nam z pomocą i wytnie lasek który je porasta za 20 000 :angry:
A ja mam pytanie...czy opłaca się sadzić jakiekolwiek warzywa czy owoce? Bo np.rzepę kupujemy po 20, a sprzedajemy za 25 kasy... Niezbyt fajnie :szatan:
Wysłany: 16 Lis 05 18:42 • Temat postu: AWL-SE Chłopiec czy dziewcznka?
Zanim zacznie się 2 rozdział,trzeba iść do chatki skrzatów. Trzeba zjeść grzybka i jest się w środku.Są tam takie 3 beżowo-brązowe garnki.Kiedy spojrzymy na środkowy pokazuje się wiadomość, że coś dziwnego jest w środku (chyba ,tyle tam tego że nie pamiętam).Trzeba stać i zagadywać to coś...Chyba z 10 razy,aż pojawi się napis, że w środku jest jakaś ciecz.Znowu trzeba gadać do tego i gadać... Pokazują się wiadomości,co jakiś czas są inne. Garnek się wkurza,ale potem stwierdza że jesteśmy kimś.Trzeba z nim gadać aż powie, że wygraliśmy.Potem wystarczy zagadać krasnala (obojętnie jakiego) a on powie nam, że Pan Garnek pyta czy chcemy córkę czy syna. Odpowiadamy mu,a potem mamy gwarantowaną płeć dziecka. Ta dam! :szacunek: :king:
Acha,co do poprzedniego pytania, to już znalazłam odpowiedź... W tej grze niezależnie od matki,córka wygląda jak syn Luminy... Echhhh... Twórcy byli bardzo leniwi... Tak więc temat można zamknąć :aniol:
Wysłany: 13 Lis 05 09:18 • Temat postu: AWL-SE Chłopiec czy dziewcznka?
Przed chwilą prawie spadłam z kanapy jak to zobaczyłam. Wkurzona niepowodzeniami z Luminą ożeniłam gościa z Celią,powiedziałam zaczarowanemu garnkowi że chcę dziewczynkę,rozpoczynam 2 rozdział...patrzę... :kaput: :kaput: :kaput: Dzieciak wygląda identycznie jak poprzedni. To wygląda jakby Celia urodziła dzieciaka kogoś innego :kretyn: Jasnobląd włosy i jasno-brązowe oczy... :cry: Ma ktoś takie problemy jak ja? Da się coś z tym zrobić? Pomocy!
Przepraszam że post po poście,ale chciałam zwrócić uwagę...
Obiecuję że pierwszy i ostatni raz :serce2: :aniol:
Wysłany: 12 Lis 05 22:18 • Temat postu: AWL-SE Chłopiec czy dziewcznka?
Zaczęłam grać w AWL-SE. Mój farmer wychodzi za Luminę i mają dziecko. Uparłam się, że chcę dziewczynkę. Jednak za każdym razem po rozpoczęciu 2 rozdziału dziecko ma blond włosy i jasnobrązowe oczy,a na głowie pomarańczową czapeczkę.Pudełko z zabawkami jest niebieskie w samochodziki i helikoptery. Dyskutowałam z zaczarowanym garnkiem, wybierałam płeć dziecka. Kiedy chciałam dziewczynkę to było właśnie to dziecko, a kiedy wybierałam chłopca wyglądało identycznie :kaput: Czy wiecie może o co w tym chodzi? Czy dziewczynka i chłopiec w 2 rozdziale wyglądają tak samo? Czy wogóle udało się komuś mieć dziewczynkę i jest w stanie mi powiedzieć czym się różni od chłopca? Nie chcę chłopca,bo wygląda jak dziecko Luminy i Rocka :szatan: :kretyn:
Wysłany: 01 Lis 05 10:57 • Temat postu: Black & White
Program nazywa się Kong... jak coś,to mogę wysłać ci mailem. Podobno można wejść w folder z chowańcami i pozamieniać kolejność,ale to nie działa-przynajmniej u mnie. A tak wogóle,to mnie trochę zdziwił twój pomysł...Nigdy nie korciło mnie, żeby hodować żółwia :kretyn: :wow: Ja jestem za tygryskiem lub wilkiem :serce2:
Wysłany: 31 Paź 05 10:23 • Temat postu: HM:AWL SE PS2
Popieram-u mnie tak samo... Ale obawiam się że nic z tego, bo plik zajmuje sporo miejsca... Obawiam się, że pozostaje pochodzić po sklepach i kupić... :cry: hh:
Wysłany: 29 Sie 05 08:23 • Temat postu: Znienawidzone reklamy i dodatkowo seriale!!!
No cóż, ona nie tylko o telenowelach rozmawia. W końcu są jeszcze Reality Show. Była bardzo zawiedziona kiedy skończył się Big Brother... Od tego czasu dzwoni 2 razy dziennie... Amen... :bad:
No nie wiem, u mnie to nie działa. Wynajmuję krasnala i kąpię się do 2.00 p.m, ale to nic mi nie daje-krowy nie wydojone, owce mają na sobie runo, a następnego dnia zwierzaki są nieszczęśliwe. Nie wiem, może na kompie to działa, ja gram na GBA. Poza tym, wolę nie tracić serc i jakoś nie uważam tego za cheatowanie tylko za....eee.... :aniol: he he he...
Wysłany: 24 Sie 05 10:33 • Temat postu: Psy a moż Koty?
No wiecie, ja tam lubię wszystkie zwierzaki, ale nie bardzo gryzące owady. Ja po prostu NIENAWIDZĘ os i komarów :szatan: W sumie to od roku męczę rodziców o kota, ale tata się nie zgadza :angry: No, ale w końcu mam 2 szczury i psa. A właśnie, nie rozumiem jednej rzeczy. Kiedy idę z moją sunią przez miasto, ludzie uśmiechają się do niej, mówią że ładny piesek, a ona się zaciesza. W klasie niektórzy mają mi za złe że ją mam. Bo ona jest rodowodowa, labradorka, kupiona w Szczecinie [ja mieszkam w Ś-ciu]. I muszę wysłuchiwać, że w naszym schronisku tyle biednych piesków, że one tak potrzebują domu. To dla mnie zupełnie bez sensu. Dobra, idę z nią, bo molestuje mamę, obierającą marchewki. Sabka uwielbia marchewki :serce2: