Wysłany: 25 Kwi 05 21:16 • Temat postu: wielka poezja iwani
Łeeeee. <zakrywa oczy rękami, nie chce patrzeć na ekran>
Dlaczego los pokarał mnie taką siostrą?? Ale dość, nie przyznaję się do niej, wiedziałam że tak będzie.
BEZ KOMENTARZA...
To jak ci się to tymczasowe skończy, to idź do lasu, tam obok jaskini jest taki domek. Wejdź do niego i podejdź do ściany naprzeciw wejścia. Wisi tam plakat. Powinno na nim pisać co możesz kupić i za ile. Jak masz odpowiednio dużo drewna i kasy, to klikasz na wybraną rzecz i lecisz na farmę. Ale nawet jak przylecisz po zmroku, to stolarz będzie czekał, żeby ci powiedzieć, że jutro zaczynają. To wszystko. Jak czegoś nie wiesz to pisz.
To w takim razie masz błędną wersję. Jeśli ci się nic nie wyświetla, to sobie ściągnij grę od nowa. W ogóle to jak możesz grać, skoro nie wiesz co masz w plecaku??
Kuchnia, ale świetny tekścik. Osobiście wolę zastępować niektóre zwroty słowami również zaczynającymi się na q. Np. kuchnia, kurtka, kurcze, kurczak, kurek itp.
Nie wyobrażam sobie takiej prognozy pogody, jaką przedstawił ten jekiś profesor.
Wysłany: 21 Kwi 05 15:04 • Temat postu: Habemus Papam!!
Nam też przecież kazą chodzić do szkoły. Kto wie, czy w przyszłości też nas nie będą za to oczerniać. Wszystko jest możliwe.
Wiecie co, ja jakoś nie za bardzo lubię Benedykta XVI. Nie wiem czemu. Dużo dobrego będzie musiał zdziałać, żeby mnie do siebie przekonać. Ale nie wiem, czy będzie mu zależeć na moim zdaniu... raczej nie...
Mam nadzieję, że odwiedzi Polskę. Zaproszenie już dostał.
Wysłany: 21 Kwi 05 14:27 • Temat postu: Jak pomagać koleżankom?? :D
Blount, przesadzasz. I ze słownictwem i z opiniami na różne tematy. Ja Cię nie potępiam, broń Boże, ale Tomek ma rację. To nie jest odpowiedni temat na to forum. Ja szanuję ludzi i nie mam nic do takich różnych (jak narazie), ale nigdy nie będę patrzeć na świat tak jak ty.
Och nie, teraz już jest całkiem inaczej. Jeszcze jak byłam nowicjuszem na tym forum, to wtedy szły nieprzychylne komenty. Teraz już jest miliard razy lepiej. Zaklimatyzowałam się i rozwinęłam skrzydła. Przedtem np, napisałam ff ale mi go nie wkleiło, no i to było niemiłe. Ale jak wkleiłam i w ogóle że tak powiem "wypisałam się" min. w tym temacie (miałam wtedy strasznego doła) to świat stał się lepszy. Teraz czuję się tu komfortowo i nawet ujawniam szczegóły osobowości. Cieszę się, że tak dbacie o samopoczucie forumowiczów. Nie jesteś pierwszą osobą, która pyta się mnie kto mnie wkurza.
A te dziewczyny na plaży to naprawdę ciekawa rzecz. Grałam sporo i nawet odloadowywałam parę razy, żeby odkryć o co tu chodzi i nic. Mam nadzieję, że ktoś będzie wiedział.
Sorry, że to drugi post pod rząd, ale jakbym edytowała, to nikt by tego nie przeczytał.
Mam pytanie: Poszłam w nocy w lecie na plażę i tam spotkałam dziewczynę. Potem znów poszłam i była inna. I tak prawie każdego dnia (albo raczej nocy). One mówią, że szukają muszelek, i że chłopcy nie mogą ich podnosić. Czy ktoś może mi wyjaśnić o co chodzi??
Wysłany: 17 Kwi 05 16:40 • Temat postu: Ile płacicie za neta
Ja płacę 50zł miesięcznie, mieszkam niedaleko Tarnowa, mamy tu firmę ZETO. Wiecie co, jak patrzę na wasze szybkości to mi się niedobrze robi. Co ja mam w takim razie jeśli ja mam 11mb/s?? Aż się boję to pisać, bo w porównaniu z waszymi to jest ogromna szybkość. Nie wiem, może to zależy od sposobu podłączenia?? My mamy poprstu nadajnik na kościele i z niego wyłapujemy sygnał. Piszcie co o tym sądzicie, może źle patrzę na tą szybkość??
Eeeeeeeeej, czy to znowu miała być jakaś aluzja do tych różowych włosów?? Jak komuś znów nie podoba się mój avatar to niech pisze w temacie o avatach, a wtedy mu przyłożę, hehehe <zaciera ręce i z uroczej dziewczynki zamienia się w potwora>
Naprawdę mój avatar nie jest gorszy od tego bloga, a jak ktoś inaczej twierdzi to będę się z nim bić tak jak Eloo o Kocisława.
Matizo:Sorry, że mogłaś do wziąść do siebie, ale to było do autorki tamtej strony. Sorx
Wysłany: 12 Kwi 05 17:49 • Temat postu: Kappa Story
Wiesz Karino, jak narazie odniosłam wrazenie, że nie za bardzo mnie lubisz, dlatego chciałam być miła, ale to wszystko diabli wzieli. Nie mogę napisać, że opowiadanie mi się podoba kiedy mi się nie podoba. Trochę Ci to nie wyszło. Ale kazdy ma prawo miec taki a nie inny humor i pisać wtedy dziwacznie. Nie powiem więc, że mi się nie podoba. Powiem tylko: toleruję takie cusie.
A jednak ten post wyszedł w miarę miło. Przynajmniej sie starałam.
Jak ktoś chce to może mnie też umieścić w opowiadaniu o elfach. Najlepiej jako dziwną, niezrównoważoną i pokręconą elfkę, której wypowiedzi są przeważnie niezrozumiałe dla niewtajemniczonych (czyli wszystkich ze mną włącznie) i która uwielbia mieszać świat rzeczywisty z naukami ścisłymi i dużą dawką filozofii. Prawdę mówiąc jest to nawet bardzo dobry opis mojej psychiki w momencie kiedy jestem jeszcze w miarę normalna. Tak więc, jeśli komuś jest potrzebna elfka-szaleniec do opowiadania, zgłaszam się do tej jakże zaszczytnej roli (oczywiście jeśli ktoś chce mnie umieścić w swoim dziele, a byłoby mi wtedy miło).