Wysłany: 09 Lut 05 13:04 • Temat postu: Bardzo śmieszny komiks
<pokazuje palcem>on nic nie mówił!!No cóż nawet t akie 2 kreski trudno narysować...to jest sztuka by umiejętnie te kreski pokolorować,ustawić i wogule...dwie kreski sam namaluje ale będzie coś z nich??poprostu to trzeba umieć
Eeee z (na)pastowaniem to było w podstawówce a wicedyrka wariowała...w gimnazjum i to przez jeden miesiąc...hummm....ja byłem w 3 różnych gimnazjach i trudno se przypomnieć...bodajże...na janickiego??nie wiem...
Wysłany: 09 Lut 05 12:57 • Temat postu: C.d Kirby story
Ej a może byscie sie zgłaszali ludzie kim byście mogli być w tym kirby story??bo ja wymyślec paru nie moge np. buli...bedze sprzedawał cebule z celebitką
Wysłany: 08 Lut 05 21:57 • Temat postu: Co chcecie w Farmer Fran 1.0 FULL ??
Może nie masz tego zwierzęcego pociągu co je przyciąga no cóż możesz tak myśleć ale musisz sie starać :]
Aha gnysek zrób ankiete z najbardziej trafnymi pomysłami i niech ludzie głosują co ma być na 100% w grze.
Wysłany: 08 Lut 05 19:12 • Temat postu: C.d Kirby story
K.Story został usunięty ale daje tu nową część a po poprzednie udajcie sie na www.kirby4ever.prv.pl
Gdy nasi bohaterzy przeszli ciężkie próby z sekretarka o miejsce pobytu kinga DeDe,dotrali przed wielkie złote drzwi.Z wewnątrz dobiegała muzyka i śmiech.
-Chleb sprzedaje,200 rodzajów chleba,meble z pieczywa,pięrścionki z rogalików,przychodźcie do mnie,Wujka_kołacza Władcy chleba-wrzeszczał pobliski handlarz przy stoisku.Miał dziwne ubranie i na głowie miał czapke oczywiście z chleba.
-Oooo witam szanownych wędrowców!!Może byście skosztowali moich wypieków??pierwszy poczestunek za darmo!!-przywitał nas owy wujek_kołacz.Kirby uznając że pierwszy poczestunek za darmo trzeba wykorzystać,wziął ogromny wdech i wchłonął wszystkie rodzaje pieczywa,razem ze stoiskiem(również z chleba).
-No co za cham!!Nawet sie nie podzielił-wykrztusił eloo.Kołacz wygladał na kompletnie zgaszonego.
-...AAAAAAAAAAAAAA!!Mój chleb!!Tysiące wypieków!!AAAAAAAA!!-zaczął wrzeszczeć chlebodawca i biegać w kółko wyrywając sobie włosy.Kirby uznał że warto zwrócić mu owy chleb,ponieważ był niedobry.Kirby wyżygał całą zawartość żołądka,wpół strawioną.Kirby miał wyjątkowo szybkie trawienie i nie musiał się wydalać!!Pokłady wpółstrawionego chleba wylądowałe obok kołacza.Wujek uznał że to ponad jego nerwy patrzeć na oblepione sokami żołądkowymi wypieki,które mogły przynieść my zyski - zemdlał.
-Bleh i tak ten chleb był niedobry-skomentował to kirby wzruszając ramionami.
-Dobra wiara mamy teraz iśc do dedeka czy będziemu tu stać i patrzeć na jakieś żygi?-odezwał się crash.
-Eeeeee??Ah tak mamy pokonać tego zsakuła czy jak mu tam.-odpowiedział eloo.-Tylko najpierw otwórzmy te drzwi.
-Widzę tam wysoko dzwignie!!-wrzasnął crash i poleciał w kierunku owej dzwigni.Coś zaskrzypiało i crash wrócił.Wrota zaczęły się otwierać.Oświetliło ich mocne światło i nagle....ujrzeli pokuj gdzie stado półnagich lasek biegało tu i tam,fontanne pośrodku z której wyppływało wino i piwo.
-Haloo...czy jest tu jakiś King DeDe?-krzyknął kirby.
-Był,ale teraz jest na dożywotnim urlopie w worku foliowym-odpowiedziała jedna z dziewczyn.Wszystkie krzątały sie wokuł jakiejś osoby.Eloo dojrzał owego wujka kołacza który popijał wino na tronie z poduszek.
-No prosze ja tu sie truje chlebem a on sobie odpoczywa w raju-powiezdiał zawiedziony kirby.
-Cicho wiara,miesięczne wypieki straciłem więc mnię sie coś od życia też należy...-odpowiedział spity wujek.
-Ku... przyszliśmy po wskazówki a widzimy tutaj burdel - odpowiedział eloo.
-Uważajcie wędrowcy!!Czeka was długa droga,pełna niebezpieczeństw!!Wiem bowiem że Nieprzyjaciel przybywa z Śróbziemia tutaj po Ródżkę Jedyną!!-powiedział nagle jakiś głos zza ich pleców.Obrócili się i ujrzeli jakiegoś człowieka odzianego w szare szaty,ze szpiczastym kapeluszem który podpierał się na lasce.
-A ty kto??-powiedział crash.
-Jam jest Eerion Szary,jeden z wielkich mędrców-odpowiedział Eerion.
-A co ty tam plaplałeś o tej różdżce??-zapytał eloo.Mędrzec odpowiedział im dziwnym wierszem:
Dla władców waddle-dee pod niebem jasnym Trzy są różdżki,
Dla kirbych powietrznych królów Różdżek Siedem,
Dziewięć dla ludzi-tym ostatecznym śmierć przeznaczeniem,
Dla Władcy Mrodku na czarnym tronie jest Różdzka jedyna,
W Krainie Mordy, gdzie wiecznej nocy zaległy cienie.
Różdżka Jedyna, by władać wszystkimi, czarem je opętać,
Ródżka Jedyna,by wszystkie zgromadzić i w ciemnościach
spętać
W Krainie Mordy, Gdzie wiecznej nocy zaległy cienie...
-Nie no super,sam to ułożyłeś?-wypalił kirby.
-Jak już mówiłem czeka was długa droga w której będzie towarzyszyło wam niebezpieczeństwo.Musicie odnaleść Różdżkę jedyną która pozwoli pokonać nieprzyjaciela!!-odpowiedział Eerion.
-Niech zgadne...tym nieprzyjacielem jest Zsakuł??-powiedział crash.
-Skąd wiedziałeśW każdym razie musicie opuścić Pop Star,gdyż nie jesteście tu bezpieczni!!Nieprzyjaciel dowiedział się o pop star i zamierza je wziąć pod władanie!!Musicie wyprzedzić go przed znalezieniem różdżki,gdyż czeka nas wieczna zagłada...-powiedział poważnie Mędrzec
-LOL!!-wypalił eloo-to super,bedziemy bawić się we Władce Różdżek.
-Ruszajcie wędrowcy,może później będe wam towarzyszył ale nigdy nie wiadomo...
-Eh-westchnął kirby...
A nasza wicedyrka kazałą wszystkim czyścić buty...:lol: no normalnie jak widziała kogoś z brudnymi buami kazała je czyścić...mwahahaha...później dyrektorka jej nakazała by przestała bo uczniowe spóźniali sie na lekcje bo czyścili buty
No a najtrudniejsze było to że co chwila kumpel z ławki zabierał mi kartke,rysowałem pod czujnym okien nauczyciela(czyt. musiałem sie ukrywać) i do tego rysowałem pisakiem!!(czyli nie mogłem mazać )
Nawet jest w kolorze...no ale sądze żę stać mnie na coś lepszego(ja chce rysować na plastyce!!a nie pisać o dawnych malarzach!!)
Może chapne jeszcze zeszyt od techniki i pokażę moje projekty (ahh trój wymiarowe,kwadratowe jabłko z kosmosu...mm )
ja rysuje w srodku zeszytu...cholera szkoda że nie mam skanera bo na zastępstwie pod koniec lekcji takiego fajnego skrzata narysowałem zajeło mi to 10 minut