Wysłany: 14 Sie 06 16:15 • Temat postu: IŁ2 Szturmovik
Mój Tata sie was pyta o coś takiego
Jaka jest ostatnia wersja gry IŁ2 szturmovik Forgotten Battles, bo na niektórych serverach jest wersja 4.04m, a max. wersja z tego co pisze na stronie to jest 2.04 i my mamy taką, czy wersja 4.04 nie tyczy sie razem z dodatkiem Pacific Fighters.
Wysłany: 13 Sie 06 00:16 • Temat postu: Uzależnienie od komputera
Ja do tej 3 grupy sie nie zalicam, do tej 2 no już troche bardziej, ale prowadze RPG w świecie MMZ, więc musze sie wczuwać w te role... a w tej 1 to też troche, bo coś musze bgadać, wysłużyć sie kim, pogonić (odpisz mi wreszcie, napisz to i to). Lecz u mnie w okolicy poza manufakturą nie ma zbyt wielu rzeczy do zauferowania. To jest moja subiektywna opinia.
Wysłany: 11 Sie 06 19:09 • Temat postu: Ale mam szpanerską zapalniczkę ... !
No... nie powiedział bym tak do końca. Każdy z nas nie jest do końca normalny, każdy z nas ma jakieś odchyły, a gdyby ktoś był normalny, to i tak jest nienormalny bo zachowuje sie za bardzo... normalnie. Dziwne ale prawdziwe. Ty tak specjalnie napisałeś czy tak zawsze piszesz? Dobra, mniejsza o to... trzeba na coś takiego zwracać uwage, bo o ile guma za wiele krzywdy nie zrobi (no chyba że sie nią udławi taka osoba) to takie pstrykanie zapalniczką lub chodzenie po rusztowaniach może sie skończyć źle.
Wysłany: 11 Sie 06 17:19 • Temat postu: Ale mam szpanerską zapalniczkę ... !
Tacy sa niereformowalni... raz taki z zapalniczką chciał... mnie podpalić. Na szczęście skonczyło sie na tym że kilka razy pstryknął, ale i tak debilizm totalny. Mwić dalej? Ten sam koleś i paru innych twierdzi że jak palą to sa mocniejsi. Dobrze, a jak sie napije betonu to będe twardszy? To ma podobny sens. Albo na lekcji (Na zastępstwie byliśmy, reszta klasy poszła na jakieśprzedstawienie) pokazywać sobie paczki papierosów. O ja, ale fajne, no normalnie ful wypas i kwas, zazdroszcze im jak... niewiem co <joke> . Albo udają idiotów, albo oni są tacy. A dlaczego mówie że udają? Bo podświadomie wierze w inteligencje ludzką. I jeszcze 2 rzeczy mi sie przypomniały. Pierwsza, kilkoro 7 latków (słownie SIEDMIO LATKÓW) bawiło sie zapalniczką i dezodorantem. Tam zmugali tym ogniem gdzie sie da. Przez przypadek jeden tak "przypalił" sterte suchych liści... w śmietniku. Powiem tyle że widok palącego sie śmietnika nie jest zbyt przyjemny. I kolejny przykład ludzkiej głupoty. Kilka dzieciaków (jakies mieli 12-13 lat) wspieli sie po rusztowaniu i rzucali jakimiś jagodami albo czymś innym. Czy to jest normalne? Nie sądze, już im nawet wtedy uwage zwróciłem... i tez bym o mało nie dostał. Na szczęście sie pojawili robotnicy i jak ich nie... zbluzgali... płakac sie chce.
Wysłany: 08 Sie 06 12:33 • Temat postu: Francuski....
Hmmm... własnie sie dowiedziałem że mnie Rodzice chcą wysłac na jakieś kursy angielskiego więc nie jest źle. Angielski sie używa w stanach zjednoczonych i w Anglii, jest to język uiwersalny. Niemiecki to w Niemczech i w Belgii. A Francuski to głównie we Francji. Jaki z tego morał? Uczyć sie angielskiego!
Wysłany: 07 Sie 06 18:05 • Temat postu: W co teraz gracie (2)
Ja teraz gram we wszystkie części MMZ (Zawsze gram), troche w rakiona, troche w MU, troche w Gunbounda... no i to by było na tyle... może niedługo wgram Sudeki.
Ostatnio edytowany Poniedziałek, 07 Sierpnia 2006, w całości zmieniany 1 raz(y).
Wysłany: 07 Sie 06 17:48 • Temat postu: Francuski....
Ehhh... niestety ja sie ucze niemieckiego, ale spokojnie, i tak nic z niego nie kumam . A tak na serio to tak średnio mi on idzie, coś tam napisze, coś tak sklece, ale na pewno na dłuższą rozmowe bym sie nie nadawał (Mam ledwo 3). A Francuski brzmi, jak to mój tata mówi "Jak pocieranie tyłka jedwabiem". Jeden z gorszych języków. Najlepszy jest angielski .
Ostatnio edytowany Poniedziałek, 07 Sierpnia 2006, w całości zmieniany 1 raz(y).
Wysłany: 07 Sie 06 17:43 • Temat postu: Heroes of Might and Magic V
Ja tam nie grałem tylko w 1 część... 2 była świetna, 3 doskonała, 4 niezła (W porównaniu do reszty: żenada!), a piątka jest bardzo dobra. Co prawda grałem tylko w demo, ale wygląda bardzo dobrze.
Wysłany: 05 Sie 06 20:06 • Temat postu: Rozmowa z tłukiem
Hmm... to podpada pod zniesławienie, czyli coś takiego jest karalne. I jaki potulny sie po tym zrobił, musze to zapisać... ja bym z nim postąpił mniej łagodnie, tak wam szczeże powiem.
Wysłany: 01 Sie 06 22:04 • Temat postu: Geje i lesbijki
No w sumie to nie wiem co o tym myśleć, więc umieszcze tu swoje rozważania. Z jednej strony samiec i samica (nieważne czy człowiek czy zwierze) zostali stworzeni po to, by ze sobą współżyć i żeby łańcuch pokoleń trwał. Jesli byłby tylko facet i facet albo kobieta i kobieta żaden gatunek nie pociągnął by długo. Z drugiej jednak strony człowiek to człowiek, ma wolną wole. Wiec zajmuje takie stanowisko, że Geje i lezbijki mogą sobie żyć, ja ich szykanowac nie będe. W końcu człowiek to człowiek.