Wysłany: 10 Kwi 07 10:52 • Temat postu: wiecie czy jest polska wersja HMBTN ?
Snes, prosisz się o warna...
To że jest FOMT po polsku, nie znaczy że jest BTN po polsku. FOMT to tylko gra na GBA, którą jest banalnie łatwo przetłumaczyć.
Jeżeli macie problem z czytaniem po angielsku, poczytajcie ze słownikiem. Wiadomości same nie znikają (z reguły), a dzięki temu można naprawdę dużo się nauczyć (ja tak się uczyłem )
Skoro nie wie, a chce sie dowiedzieć, to od tego jest forum, nie? Jej post ani nie jest SPAMem, odpowiedni dział, stylistyka OK...
Za bardzo się czepiasz
Apropos... W buttonach pojawił się jeden nowy: Zarabianie w Sieci. Jest to strona tego właśnie typu, a raczej jest to informator nt. tychże stron. Gorąco zapraszam (strona mojego kolegi ) http://www.e-forsa.blo.pl
Wysłany: 29 Mar 07 19:15 • Temat postu: wirtualnystadion
Po ostatnich skandalach we Włoszech mieliśmy ogromne szanse, jednak teraz była afera korupcyjna, tak więc mamy takie szanse jak inni. Jedyny plus to fakt, że e2012 miałyby organizować 2 państwa, tak więc to jeszcze stwarza cień szansy.
BTW: I tak musimy w to wierzyć, taki obowiązek polaka
Wysłany: 14 Mar 07 15:01 • Temat postu: Nie długo następna rocznica śmierci Jana Pawła II.
Nikt wiecznie nie żyje - i tak kiedyś by umarł. Z całym szacunkiem dla papieża, ale ludzie za bardzo czerpią korzyści z czyjejś śmierci. Dlaczego nie robili filmów o JP2 w czasie jego życia? A dlaczego społeczeństwo nie zmieniało masowo nazw ulic, szkół i szpitali na JP2 jak wybrano go papieżem? NC...
Wysłany: 08 Mar 07 19:21 • Temat postu: Natrętna mucha
Prócz mnie nie ma tu rodziny gnyska, a więc zapobiegawczo:
NIE WIERZCIE W TAKIE BZDETY
Trzeba zmienić regulamin: zakaz snobów, zakaz patoli, zakaz innych osób upośledzonych na inteligencji (nie mam nic do upośledzonych, ani inwalidów, chodziło mi o głupich tylko ładnie ujętych)
Wysłany: 01 Mar 07 21:51 • Temat postu: HM AWL SE - KILKA Pytań!!!
1. Raczej nie, a poza tym on i tak nie umiera (raczej)
2. To jest największy kłopot w AWL. Dój ją póki tylko możesz, gdy przestanie dawać mleko musisz ją zapłodnić (jak urodzi będzie dawała kilka dni mama milk, albo coś takiego, a potem z powrotem daje normalne mleko). Cały proces trwa mniejwięcej 30~40 dni. Good fodder jak pisałem zwiększa głównie jakość mleka.
3. Stań na mostku, i dłuuuuugo czekaj (2h to minimum na super ryby). Oczywiście czekaj z zarzuconą wędką.
4. Dopiero gdy zakończy się rok, nawet jakbyś jej nie dał blue feather to i tak byłaby twoją żoną pod koniec rozdziału.
5. Musisz wyjść o podanej godzinie z domu (jeśli nie pada). Ale jest to tylko krótka scenka, nie wiem nawet czy wpływa na relację z mieszkańcami.
Wysłany: 01 Mar 07 21:38 • Temat postu: HM Awl Se problem z roslinami
Hybrydy 3 generacji mogą rosnąć tylko na 3 rodzaju ziemi. Nie znam dokładnej przyczyny, może posadziłeś wszystko obok siebie, w takim wypadku musisz sięgać po konewkę znacznie częściej
Wysłany: 28 Lut 07 16:24 • Temat postu: Księga XV - "Jacek Soplica-reanimacja"
I tak oto doszło do kolejnej powieści.
Ten produkt był niestety o szkoły, a więc musiałem się opanować w czasie burzy mózgów.
Pisane wierszem. No comment xD
1000 lat minęło, od czasów Robaka
W czego konsekwencji powstała powieść taka
Jacek Soplica podczas spoczynku swego,
Nie miał możliwości spodziewać się tego
Co się stało. A stała się rzecz niesłychana,
Mogiła księdza została odkopana!
Medycyna w tym czasie rozwijać się zaczęła,
A Soplica czekał by jego ciałem się zajęła.
I nastał cud w minutę, wszyscy żywi stają,
Chociaż już do końca życia kulawo się kiwają.
Tak więc Jacek wstaje, świat ujrzał na oczy,
Lecz co to? Zaraz ze strachu się zmoczy
„Cóż to! Gdzie żem ja się podział?
Czyżby tak raj boski ubraniem mnie odział?!
Bo któżby to widział, w worek być ubranym,
Tlenu, błagam, tlenu!” W odzianiu nieznanym:
„Ciasna koszula, spodnie jakieś dziwne…”
Wtem ujawnia się chłopak, oczy miał on piwne:
„Ziomal! Siema stary, chyba nie masz kaca?
Jeśli nie, czeka cię z mej strony praca:
Dam ci dwie dychy, pójdziesz do nocnego,
Lecz po drodze zagadasz do mego starego.
Powiedz że cię posłałem po piwo dla brata,
Ale dowodu nie dał i kazał wziąć od tata”
„Ziomal” z blokowiska nie widział słownika,
I teraz „tekstami” marnymi w rozmowie swej „myka”:
„Musi ci dać, i tak jest pijany, jak nie, przyciśnij go do ściany.
Potem wejdź do sklepu, poproś cztery piwa,
Schowaj za pazuchę i prędko się zmywaj.
Przynieś gazem do mnie, wielkie dzięki z góry,
W zamian dam ci chwilę sztachnąć się z rury”
Jacek zaniemówił. Szybko zbladł jak ściana,
Takich słów nie słyszał odkąd matka kochana
Go poczęła. Wtem poziom robak stracił,
Upadł jak kłoda. Ktoś po ambulans zawołać raczył.
I znów w szpitalnym łóżku otworzył swe oczęta,
Lecz tym razem pod szyją koszula rozpięta.
„Czyż tak wygląda życie, czyż tak wygląda świat?
Zaraz…ile ja mam lat?
Gwałtu, gwałtu!, Potrzeba mi pomocy!”
W łóżku obok księdza osunął się kocyk,
Spod koca mężczyzna wysunął się powoli:
„Gwałtu chcesz? Na pewno? A wiesz że to boli?
Jeśli tak, przygotuj się na noc swojego życia.”
I jeszcze tego dnia doszło do użycia
Przemocy. Jacek nie wytrzymał, uciekł ze szpitala,
Na ruchy Robaka patrzyła cała hala.
Chwiejnym krokiem, jak na odrodzonego przystało
Minął drzwi wejściowe i rzucił słowa śmiało:
„Chcę umrzeć, nie chcę tego świata!”
Przechodnie uznali go za wariata.
Przemierzył w rozpaczy miasto prawie całe
Lecz zatrzymał się przy domu gdzie ludzi było w miarę
Mało, Jak to zazwyczaj bywa
W domach publicznych mało kto przebywa.
Wszedł krokiem żwawym, z radosnym uśmiechem
Jakby w domu tym chciał znaleźć pociechę.
Podszedł do barmana, który zagadany,
Odruchowo pokazał palcem na drzwi Lany.
Poszedł więc Soplica w miejsce wskazane
Zapukał uprzejmie, wszedł, policzki miał rumiane,
Kobieta zapytała, czy ma czym zapłacić
Po czym wypadły mu „dwie dychy” ze szpitalnych gaci.
Drzwi się zamknęły, klamka zapadła,
Jacka Soplicę rozpusta dopadła.
Pozwólmy się nacieszyć Robakowi w samotności,
Lepiej nie obudzić w nim wewnętrznej złości.
Po wyjściu z zakładu zmienił swą opinię:
„Mimo iż zwiedziłem kiedyś całą Sardynię
Nie jest tu najgorzej, przeżyć mogę chyba,
Do spełnienia pragnień marzy mi się ryba <== Był trochę lepszy pomysł, ale to do szkoły
Nie wiem sam czemu, naszła mnie ochota”
Przeskoczył nagle „ziomal” z posiłkiem zza „płota”:
„Pszszpraszam, juszż fffychoze, fitam miy panie”
„Witam towarzyszu, mam małe pytanie”
Nie wiele myśląc ksiądz poprosił rybę:
„Tak jest, żefie, fsamian zza pohybel”
Lecz teraz to Jacek otrzymał zagadkę:
„Pohybel powiadasz, a chcesz może pomadkę?”
I ścierając z twarzy pocałunki Lany,
Dał chustkę z prezentem, i tak był pijany.
„Pszszpraszam, nie mam drobnych, ale dam śsii te rybę”
Skończyła się transakcja, niepotrzebny był pohybel.
I tak mijały lata,
A przez głupotę świata
Jacek Soplica Reanimowany
Przeżył, a nawet stał się kochany
Założył rodzinę
Umie obrać cytrynę
Nauczył się korzystać z dóbr tego świata
A dzięki lukom prawnym adoptował sobie brata
I chodź nas tam nie było,
To wiemy jak się żyło
I dodam jako podsumowanie
Że Proxowi zebrało się na…właśnie
Wysłany: 28 Lut 07 14:47 • Temat postu: HM AWL SE - KILKA Pytań!!!
od farta, litylko od farta. Patrz na horoskop: Jeżeli jest happy, złowisz łatwo rybę, a nawet łatwo o dobrą rybę, a jeżeli o unhappy może być mały kłopocik [TIP: Jeżeli czekasz długo na rybę - nie poddawaj się! Im dłużej czekasz, tym lepsza ryba, a w końcu i tak coś złowisz (po 2h łowienia można złowić już Sharsharka, albo i jego dwie większe wersje) by Matizo]