Słucham wszystkiego, co mi się podoba. Może się nazywać jak chce, byleby fajne było
Zauważyłem, że przeważnie sięgam po rock, hardstyle, punkrock, i takie najbardziej lajtowe, nigdy nie wiem jak to się nazywało (pop chyba, jaj se uciąć nie dam)
Oooooo Matizo wspolczuje ale musiales chyba na tych urazach zbic majatek ;p chociaz wolalbym nie donac tylu uszczerbkow na drowiu co ty nawet za kase ;p
i właśnie tu się mylisz, za pierwszym razem poszedłem do lekarza, a potem nie chciało mi się do ubezpieczalni. Potem do lekarzy nie chodziłem, bo wiedziałem co mam robić Nie były to poważne rany, ale były
Żeby walczyć z wrogiem, trzeba go poznać, toteż już nie raz grałem w gry typu GTA, God of War, czy inne siekaniny (ale się usprawiedliwiłem ). Sprawia mi to frajdę jak miażdżę głowę Augiasza metalowymi drzwiami, zabijam mafiozę jadąc moim pomykaczem 200km/h, czy też pocięcie mieczem kolegi (nie bezpośrednio) w Soul Caliburze 3, ale potem wyłączam konsolę i koniec, finito. Trzeba umieć oddzielić świat gier, od świata rzeczywistego. To co że przejechałem 20 osób autobusem w GTA, skoro ci ludzie nie istnieli, byli tylko programami. Nie wyjdę teraz na ulicę, nie wskoczę do 127 wyciągając za fraki kierowcę, i nie zacznę jechać po chodniku. Nie pójdę do szkoły i nie wsadzę nauczycielowi dwóch sztyletów przyspawanych do moich rąk w brzuch (chociaż to akurat nie najgłupsze joke ). Nie zakupię dwóch katan i nie pójdę walczyć z kimśtam po to, żeby dostać 7000 gold i kupić sobie dodatkowe obrazki. Trzeba tylko umieć zachować świat rzeczywisty, i nie utożsamiać się z grami. Dzieci - inna sprawa, czy jak byliśmy mali to nie bawiliśmy się w Power Rangers, Pokemony, czy inne dziwne zabawy, które nie do końca były spokojne? Racja, dzieci teraz lubią siekaniny, mordobicia, byleby więcej krwi było. Ale czy gry nie mają znaczków Pegi, a dzieci rodziców?
Nie każdy lubi HMa, i wcale nie dlatego że nie ma krwi. Można się przyczepić, że po dłuższym czasie jest monotonny i nudny, powolny, i z początku trudny (ile osób co dzień pyta się o podstawowe rzeczy?). Z drugiej strony wiele osób skrytykowało, zanim zagrało.
Podsumowując, NIE BIJCIE ZA OFFTOPA, ale nudny dzie.ń miałe, i musiałem popisać (i tak nikt nie przeczyta, bankowo )
Temat dla babć
To tak,
Wybicia: Palce u rąk wszystkie przynajmniej po 2 razy POZA kciukiem i tym małym karakanem (stanie na bramce), u nóg nie liczyłem, aż tak nie czuć
Skręcenia: stopa lewa - 3~4, stopa prawa - 2
Złamania: brak (uff )
Naderwane mięśnie, tudzież nadwyrężenia: od 0 do 4 w tygodniu
Stłuczenia i okaleczenia: Nie umiem do tylu liczyć
Inne: Oderwany paznokieć u nogi, zmiażdżony palec (ten sam ), rozcięta warga w 3 miejscach, dziura w stopie, wypłukane stawy kolanowe, z prawą łopatką nawet nie wiem co jest, boli czasem i tyle
SPORT TO ZDROWIE!! ^^
PS: Mogę o tym napisać książkę
Ostatnio edytowany Środa, 06 Czerwca 2007, w całości zmieniany 1 raz(y).
Wysłany: 06 Cze 07 21:15 • Temat postu: Jakie macie komorki?
teraz się w telefonach poza podstawami przydaje tylko w większości aparat, żeby z cyfrówką wszędzie nie pomykać, i ewentualnie muzyka, żeby mp3 nie musieć nosić, ale też nie rozumiem ludzi, którzy co tydzień zmieniają telefon i się tym szczycą, "bo on ma aparat o 17 pixeli większy". Jakby to babcia powiedziała: "Lepiej byś so owocu kupił, zamiast tych telefonów tyle, to nie zdrowe!"
Wysłany: 31 Maj 07 14:40 • Temat postu: Wasze ulubione piwo
na pół litra piwa, dwa kilo chmielu, to jest piwo a nie tam taka mamałyga Reds, że aż pysk wykrzywia, może jeszcze kawowe karmi? I wcale nie chodzi mi tu o procenty, a o smak. Reds przez te posranye smaki jest wręcz obrzydliwe...Ale kwestia gustu, popieram wujka
Wysłany: 31 Maj 07 14:34 • Temat postu: Heh takie glupie ale powiedziec mozecie:D
Musisz tylko przytrzymać przycisk używania (kwadrat chyba) i puścić jak będzie branie (trzęsawka bohatera i pada), dlatego mogło ci się wydawać że nie da się łowić. Oczywiście w stawie na farmie łowić nie można
Wysłany: 26 Maj 07 23:05 • Temat postu: Wasze ulubione piwo
Ostatnio w ulotce z pobliskiego Tesco wyczytałem ciekawostkę:
PIWO "Roger" Puszka 0,5l 0,89 1,78 za litr
Normalnie piwo wyborowe, nawet wody w takiej cenie nie sprzedają Pewnie jakiś sikacz, skład: Woda, cukier, źdźbło trawy, puszka. Od dzisiaj moje ulubione
Wysłany: 26 Maj 07 22:54 • Temat postu: Liga Światowa 2007
Ja tam byłem tylko przelotem na meczu Gdańskiego Trefla z kimśtam, ale jakoś tak mnie nie pociągnęło
Może dlatego, że nie był to ważny mecz, a może dlatego że nie lubię siatki Ale ogólnie wiem, że kibicowanie to super sprawa, nie trzeba niokogo znać, a i tak wszyscy się kochają Poczekam do Euro 2012, to stadion blisko będę miał
Wysłany: 25 Maj 07 13:47 • Temat postu: Mam kilka pytań.(hm:btn)
O HMRPG za jakiś czas zaczną w książkach od Historii pisać. To będzie najlepsza legenda tuż obok smoka wawelskiego, świętego mikołaja i Vlada Tepesza ale to taki niewinny Offtop