Wysłany: 10 Sie 05 16:58 • Temat postu: Jesień i życie bez elektryczności
A co byście zrobili jak byśmy już na zawsze mieli żyć bez prądu ?
Ja założyłbym plemię (najlepiej jakby plemię było wyznawcami WICCA - religia bardzo powiązana z naturą ), nasz obóz znajdowałby się w lesie zajmowalibyśmy się nauka walki mieczami i innymi broniami nie palnymi, zajmowalibyśmy się konstruowaniem jakiś maszyn (latając statki - wiem mam manie, ale chętnie bym czymś takim się przeleciał), pomagalibyśmy tym mniej wytrwałym (tych co bez elektryczności żyć nie mogą) i bronili się przed szaleńcami rzecz jasna. Oczywiście chciałbym by w plemieniu byli głownie nastolatki i dorośli, którzy ich rozumieją. Jeszcze ten pomysł można by było dopracować i bardziej rozwinąć, ale chciałem wam przedstawić to ogólnie.
Wysłany: 10 Sie 05 16:30 • Temat postu: Jesień i życie bez elektryczności
Crash napisał(a):
Te uwazajcie, bo zaraz sie pozrecie i bedziecie sie bic a\'la Tekken
Ja tam wcale nie uwazam ze bez pradu zycie straciloby juz totalnie sens - popatrz na ludzi sprzed 200 lat - czy oni tez sie nudzili? Zawsze zostaje COS! Pograj w pilke, polaz po dworze z ziomami, lub poderwij jakas lasencje....ZAJEC NIE BRAKUJE.
My się nie kłócimy tylko prowadzimy inteligentną dyskusje...
Zgadza się Crash ! Bez prądu da się żyć, tylko Ci co są uzależnieni od elektryczności (jak większość Amerykanów) by nie mieli nagle co robić i mogli by nie przetrwać, ale według mnie nauczyli by się tak żyć... I czy tak by nie było lepiej ? Elektryczność uzależnia...
A ja tak szczerze mówiąc jak by faktycznie zabrakło prądu to skonstruował bym latający statek (taki jak w FFIX). Możne znowu ludzie by zaczęli tworzyć piękne rzeczy...
Wysłany: 10 Sie 05 16:25 • Temat postu: Pytania do BTN c.d
Mariossjex: napisał(a):
A jak wg. ciebie tam rozpalić ??W jakim czasopiśmie czytałaś (mogli by to pierw sprawdzić:/)
Musisz mieć rozbudowany dom na maxa. I ZIMĄ możesz wziąć pieniek (nie te kijki co się walają po ziemi, tylko takie co u drwala się kupuje) - dzięki temu nie zaspisz...
Wysłany: 10 Sie 05 16:18 • Temat postu: Jesień i życie bez elektryczności
pelka napisał(a):
A co bys robil w wolnym czasie?Robutki reczne i takie tam sprawy? Czy nie tesknilbys za dzwiekami muzyki,wiadomosciami w telewizji,za KOMPEM?Jesli nie to prosze bardzo, wysadzaj!
Ja bym rysował i malował, spacerował po lesie, rozmawiał z ludźmi, czytał książki - po prostu normalnie cieszyłbym się życiem. A muzyka jakbyś nie wiedziała to wiesz może wydobywać się z instrumentów, a nie tylko z głośników komputera/wieży. Bez kontaktu z całym świecie da się wytrzymać, choć właściwe powiem Ci, że ludzie są takim teraz plotkarzami, że raczej wszystkiego bym się dowiedział co się wydarzyło, bo plotki rozchodzą się szybko jedynie to będzie to wolniej niż przekazanie informacji przez TV/Radio/Internet.
Radzę nie kusić .
Wysłany: 10 Sie 05 15:59 • Temat postu: Jesień i życie bez elektryczności
Wiesz w średniowieczu używano soli by się nic nie psuło(głównie mięso)... A tak to trzeba by było przechowywać żywność nie wymagającej chłodu , tylko te produkty, które potrzebują suchości... Wiesz jakby tak nagle zabrakło prądu to wiesz trza zjeść to co by się szybko zepsuło w pierwsze dni, a zostawić te rzeczy, jak już wspomniałem wcześniej, które nie potrzebują zimna.
Więc jak rozwiązaliśmy wszelakie problemy to teraz wysadzamy elektrownie .
Wysłany: 10 Sie 05 15:47 • Temat postu: Arbuzy tańsze od bułek
Heh właśnie rodzice wrócili z REALa (w Mysłowicach ) i cena powalająca 0.69 zł... No i tak się zastanawiam czy oby to jest jeszcze zdatne do spożycia... Ale chyba zaryzykuje .
Wysłany: 10 Sie 05 14:10 • Temat postu: Jesień i życie bez elektryczności
U mnie też wieje dość spory wiatr, ale dla mnie to fajnie bynajmniej dobrze słychać jak szumią drzewa. Ja czasem chce by nas tak odcięło od prądu na kilka dni byłoby fajnie taka szkoła przetrwania, akurat my z małych miejscowości potrafimy sobie radzić w takich sytuacjach, bo osoby z większych miast by nie przetrwali bez prądu - dobrym przykładam są tu amerykanie, którzy bez elektryczności by zginęli... Ja osobiście zawsze korzystam jak najmniej z prądu - Tidus przetrwasz ! Ale wierzcie mi takie chwilowe odcięcie się od świata dobrze robi .
A tak przy okazji skoro mowa o pogodzie, wiecie czemu w wielu miejscach są powodzie ? Powodzie są przez to, iż ludzie wycinają lasy, a lasy trzymają wilgoć...Więc ten nadmiar wody spływa do rzeki przez co poziom wody się podnosi i dochodzi do wylania rzeki... No, ale co poradzić na głupotę ludzką, ludzie na szanują lasów wycinają je, śmiecą w nich, zakłócają spokój, płoszą zwierzęta... Mnie jednak najbardziej wkurza jak ktoś jeździ po lesie autem/motorem - nie macie gdzie kurwa jeździć buce ? Mówię wam kiedyś komuś odetnę łeb mieczem jak mi pojedzie motorem przez las... Nie ma ulic ? Jeszcze ostatnio zauważyłem, że głupim dzieciom nudzi się i ścinają duże drzewa, albo łamią te małe...
Wysłany: 10 Sie 05 13:26 • Temat postu: HMT V3 - postępy
gnysek napisał(a):
No, konwerter postów działa.
Konwerter użytkowników, nie przerabia jeszcze sygnaturek, ale jutro z rana to załatwię (no dzisiaj prawde mówiąc).
Teraz zajmę się dodatkowymi modułami i konwersją skinu.
Na 15 sierpnia MOŻE będzie gotowe.
Gnysek przecież my (no a jak nie my to przynajmniej JA) nie każemy Ci się spieszyć, przecież są wakacje . Każdy ma prawo poleniuchować, ale wiesz jak miałbyś podczas roku szkolnego nic nie robić, bo będziesz miał naukę to lepiej zrób wszystko jeszcze w sierpniu .
Wysłany: 10 Sie 05 13:20 • Temat postu: Jesień i życie bez elektryczności
W tym roku w czas zacznie się jesień, sama pogoda na to wskazuje. Zauważyłem, że astry już kwitną - a astry kwitną jak już ma być jesień i zawsze tak jest, że jak przychodzi jesień to owe kwiaty kwitną... Jednak myślę, że jesień będzie piękna i ciepła jak w tamtym roku, bo w tamtym roku jesień była bardzo miła ! Wiem, że jest środek lata, ale tylko chce was poinformować, że natura sam przemawia za siebie i nam mówi o wczesnej jesieni... Zobaczycie jak będzie wrzesień to będzie o wiele ładniejsza pogoda niż w lecie... Ale osobiście powiem wam, że lepsza ciepła jesień niż upały w lecie (ja jak byłe te temperatury powyżej 30 stopni to wychodziłem na pole jak już słońce zachodziło)...
A tak przy okazji chce wam powiedzieć, że górale jak na razie się nie mylili co do pogody latem. Początek i koniec wakacji miał być ciepły i jak na razie na to się szykuje... Ale jesienią się też nacieszymy.
Wysłany: 08 Sie 05 11:07 • Temat postu: Farmer Fran
gnysek napisał(a):
W niczym nie robię obiektów 3-d. W czystym kodzie. POzatym jak progam ma limit 1024 to jakbym dał na planszy dwie postacie to by był koniec .
Przy okazji powiem też, że np. silnik Irrlicht dla C++ może wyświetlić kilkanaście tysięcy naraz przy 150 klatkach na sekundę (Game maker ma 1024 przy 30).
Strona FF nie działa, bo jest remont serwera .
Edytowany przez: gnysek 2005-08-08 09:10:34
To dlaczego nie robisz w C++, tylko w Gamemakerze ?