Wysłany: 10 Wrz 15 22:14 • Temat postu: Gry na podstawie Harvest Moona
Póki co, porządnie zajarało mnie Stardew Valley i bez ogródek stwierdzam, że na takie cudo wydałbym te 120zł Lekką ręką. I tak też zrobię jak już będzie taka możliwość.
Wysłany: 09 Wrz 15 20:36 • Temat postu: Gry na podstawie Harvest Moona
W sumie to mi szkoda 120zł na grę, w której nic jeszcze nie ma i tak na dobrą sprawę to nie wiadomo kiedy się cokolwiek pojawi. Poczekam aż Wild Season zostanie w pełni ukończony, może wtedy pomyślę nad kupnem. Ale imo 120zł za taką gierkę? No nie wiem... może jestem skąpcem ale serio szkoda mi kasy.
Wysłany: 08 Wrz 15 22:58 • Temat postu: Gry na podstawie Harvest Moona
Znalazłem ostatnio jeszcze jedną grę, która nazywa się World's Dawn. Generalnie to gra jest chyba zrobiona w RPG makerze. Póki co są do pogrania trzy sezony. Zima nie została jeszcze dodana. Gra jest zrzynką z HM'a i tak na prawdę jego uboższą wersją, ale jak sobie chwile pograłem to w miarę przyjemnie jest Postaci mają całkiem fajne dialogi, nie tak wcale mało i fajnie sie z nimi rozmawia. Jest łowienie, kopalnia, dziewczyny, questy, stamina, gorące źródła, owoce mocy, festiwale, sklepy i farma. Czyli standardowo. Praktycznie żadnych innowacji, może poza kilkoma szczegółami. Poza tym do uprawy pola mamy tylko kilka rodzajów warzyw i kwiatów no i jest tylko 20 pól do zasiania xD Można mieć 4 kury i 2 krowy, kota, psa i to wszystko. Wiadomo, że gra nie jest jeszcze ukończona ale twórca nie zapowiada jakichś nowości. Chce dokończyć sezon zimowy i ulepszyć kilka aspektów graficznych więc w sumie nie wróże tej grze jakiegoś większego sukcesu. Poza tym strasznie topornie to wszystko działa i nawet nie ma animacji podlewania grządek Jak ktoś chce zabić trochę czasu to można zagrać, ale szału nie ma
Wysłany: 17 Cze 15 21:57 • Temat postu: W co teraz gracie (2)
Dzięki za info Jozin. Zawsze lubiłem gry typu MUD. W Suda na PC nigdy jeszcze nie grałem więc chętnie sobie odpalę w wolnej chwili i obczaje co to jest ;-)
Wysłany: 14 Cze 15 13:15 • Temat postu: 12 lat HMT!
Jeśli chodzi o historie związane z HMT to jedyną taką godną uwagi było oczywiście spotkanie z moim najlepszym internetowym ziomalem, Marianem Pierwszy raz sie chyba spotkaliśmy w 2009 roku? Pamiętam, że ja już byłem pełnoletni a Mario to był szczyl xD Ale nie przeszkadzało to w tym, żebym przejechał całą Polskę (z Lublina do Zielonej Góry) i przenocował u niego jedną noc, po to żeby następnego dnia pojechać na konwent do Wrocławia ;D Dobre czasy, fajni ludzi. Gdyby nie HMT, na pewno nie odważyłbym się sam przejechać całego kraju żeby spotkać jakiegoś zapryszczonego typka z przetłuszczonymi włosami
Ale mi się na wspominki wzięło