Jadąc identyczną taktyką, próbując też różnych, zawsze przegrywam. Daleko przede mną wysuwa się koń z pierwszej linii "Apache". Czyżbym wyjątkowo pechowo trafił na mistrzowskie starcie?
Aha Czas wyścigu to: 00.15.46
Ostatnio edytowany Środa, 21 Lipca 2010, w całości zmieniany 1 raz(y).
Wysłany: 21 Lip 10 00:53 • Temat postu: Festiwal koni
Witam podłączam się do tematu, chociaż trochę z innej beczki.
Próbuję już naprawdę spory czas i dlatego mam pytanie: czy można wygrać pierwszy festiwal koni po zasiedleniu konia?
Na trening jest jakieś 12 dni, około 4 dnia wiosny przyszedł barley, miałem 10 serc, więc zostawił mi konia, i w tym dniu już wskoczyłem na niego i galopowałem. Przyznam, że całkiem sporo, stajnia -> kurnik -> rzeczka -> pole -> dom i tak do 16 dnia wiosny. Z rana przyszedł burmistrz i zabrał go, bym mógł wystartować na nim na festiwalu.
I tak zmagam się kilka razy, już nawet posunąłem się do cheatów typu F1 -> F3 (epsxe), i za cholere nie mogę wygrać tego wyścigu zawsze jestem na 4-6. miejscu.
Tak więc możliwe jest zwycięstwo?
ps: aha chciałem dodać, że piłeczkę dostałem na jesieni dla psa, i w pierwszą zimę wygrałem festiwal. tyle że na trening z pieskiem miałem jak wiadomo 3x więcej czasu..
Ostatnio edytowany Środa, 21 Lipca 2010, w całości zmieniany 2 raz(y).
wilk, pies, jak zwał tak zwał, wiadomo o co chodzi.
btw.
Chyba żartujesz z tą zagrodą, widziałem na własne oczy jak ten kundel przenikał między dwoma kamieniami ustawionymi w dwóch rzędach. Więc co da potrójna zagroda lol
edit: chyba tylko to, że w drodze może "zmienić zdanie" i zawrócić.
Ostatnio edytowany Środa, 16 Czerwca 2010, w całości zmieniany 1 raz(y).
Ruszy jeśli wilk się już pojawi i dopiero z domu przyniesie się psa do zagrody. Pies nie reaguje. Przynajmniej ja tak miałem (pies ma 4 serduszka, nie rzucam mu piłki i nie każe mu biegać za mną - być może któryś z tych czynników na to wpływa).
Dla wilka też żadnym problemem nie jest przejście przez podwójną zagrodę ułożoną z kamieni (nie testowałem na drewnach), więc układanie w ten sposób to bezsens.
Wysłany: 08 Cze 10 14:57 • Temat postu: HM:BTN czy znacie sztuczkę?
Sorry za odkopywanie tematu, ale z waszej kłótni dowiedziałem się w końcu czegoś konkretnego, (czegoś co zahacza o mechanikę gry). Dlatego mam pytanie, czy nie wykonanie jakiegoś questa, np. zgodziłem się się go wykonać, lecz olałem sprawę, powoduje:
a) zmniejszenie "friend point'sów"
b) po prostu ich nie dodaje?
c) czy już nigdy przez to nie będę miał szansy na przyjaźń mimo prezentów
I teraz drugie pytanie: czy gdy nabiłem friend point's lub love point's dając prezenty, a potem nie robiąc nic, czy wtedy one spadają?
Dzięki jeśli ktoś się zainteresuje.
Grałem dawno dawno dawno dawno temu w HMBTN mając wtedy konsole i kupując gazety psx'extreme żeby zobaczyć "kącik szperacza" o ile dobrze pamiętam tak to się nazywało. Tam gdy ktoś podesłał podpowiedź typu (chroneinie szklarni dzięki wstawieniu tam psa) dostawał kartę pamięci! (25zł wówczas).
Teraz jestem mile zaskoczony, gratuluję wszystkim przyczyniającym się za tak rozbudowaną bazę danych, ta gra już chyba nie ma tajemnic ;>
ekhm, zagalopowałem się, poproszę jescze raz o odpowiedź na moje pytania dzięki.