Wysłany: 14 Kwi 12 15:56 • Temat postu: Pomóżcie mi jeśli łaska. Mam problem z moim PS2.
Mam konsolę PS2 "grubą" z FreeMCBootem na karcie pamięci. Dotychczas uruchamiał kopie gier znakomicie. Były one nagrywane na jakichś biedronkowych płytkach. Ostatnio kupiłem nowy cake płyt - tym razem od Sony. Nagrałem jedną kopię gry - nie chciała działać, konsola miała zwiechę za każdym razem. Spróbowałem zrobić kopię innej gry. Poskutkowało to taką samą sytuacją. Powiedzcie mi - jak to możliwe, że konsola Sony nie chce łapać płyt od Sony? Jest jakiś sposób, by ją zmusić?
Wysłany: 15 Paź 11 22:03 • Temat postu: Poszukuję dynamicznej gry wyścigowej
Długo, oj długo tu nie pisałem, nie ma co. Teraz też wpadnę tylko na krótką chwilę z tym tematem i pewnie mnie znowu tu długo nie będzie, bo Harvest Moonem już długo, długo się nie interesuję. Dobra, do rzeczy. Ostatnio mnie wzięło na ściganki, lecz nie mogę znaleźć nic dla siebie. W związku z ubolewaniem, że nie mam i najpewniej przez najbliższe 8 lat nie będę miał PlayStation 2 i nie będę mógł sobie w żadnego Burnouta pograć, wymagania co do ściganek poszerzyły mi się wręcz niemiłosiernie. Zwracam się więc do was z prośbą: Pomoglibyście mi znaleźć jakąś ścigankę spełniającą moje wymagania? Będę wdzięczny za wszelką pomoc. Oto moje wymagania:
Musi być koniecznie:
a) Naprawdę duża prędkość i dynamika wyścigu. Najmilej widziane by były gry, w których wartość na liczniku to ~150-200mph (czyli coś jak w Burnoutach), ale nie jest to koniecznością. Po prostu chcę, by samochody nie wlokły się jak ślimaki, tylko porządnie jechały. Nie chcę też, aby były w magiczny sposób "przymagnesowane" do drogi, jak to bywało w starych Test Drive'ach. Także nie jest mile widziane, by samochody przesadnie się ślizgały i odbijały od ziemi.
b)Crash n' Burn, czyli po naszemu "ostra rozpierducha", w której możemy upewnić się, że przeciwnik nie wygra, wgniatając go w słup na poboczu.
c) Jakiś porządniejszy model zniszczeń, by autko jakoś reagowało na to zderzenie czołowe z ciężarówką Nienawidzę, jak wóz jest zrobiony z żelbetonu, czy kij wie czego i nie ma na nim nawet ryski po, dajmy na to, uderzeniu z prędkością 200kmh/h w mur.
d) Coś, co mój rzęch uciągnie i będzie płynnie chodzić. Nie chcę mieć w czasie wyścigu pokazu slajdów.
e) Musi być na PC lub konsolę, którą da się bez problemów zemulować na moim kompie (Nie, granie w Burnouta 3 na emulatorze PS2 przy oszałamiającej prędkości 10FPS mnie nie zadowala)
f) Zręcznościowo-arcadowy model jazdy - nie za bardzo lubię, gdy w grze model jazdy jest przesadnie realistyczny.
Niekonieczne, ale mile widziane:
a) Wyścigi w mieście - kocham wymijać z niebotyczną prędkością wlokących się ślimaczym tempem cywili.
b) Bardzo ładna grafika - mówiąc ładna mam na myśli poziom gier wyścigowych z 2004-2006, ale w tym przypadku akurat wybredny nie jestem. Mogę zagrać nawet w grę z '95.
c) Muscle cary, lowridery i inne klasycznie wyglądające wozy - uwielbiam się takimi ścigać, zwłaszcza wtedy, gdy potrafią osiągnąć niebotyczne prędkości
d) Rockowo-metalowy soundtrack - lepiej mi się ściga jak słyszę ryk elektrycznej gitary w tle.
Absolutnie nie:
a) Klimat ala "Szybcy i Wściekli" - nie lubię hiphopowych klimatów i wozów świecących podwoziem na zielono/czerwono/whateva.
b) Tuning optyczny - może komuś się to podoba. Mi bynajmniej nie. W grach wyścigowych wolę się ścigać, a nie spędzać godziny na dopieszczaniu wyglądu autka.
c) NFS od Underground 2 wzwyż - patrz punkty wyżej.
d) Burnout: Paradise - Criterion schrzaniło go doszczętnie. Brak nieziemskich prędkości, fajnych wozów i trybu crash? Dla mnie to nie jest Burnout.
e) FlatOuty - są to fajne gry, nie ma co. Tak fajne, że drugą odsłonę zdążyłem przejść już bardzo dawno temu, a pierwszą teraz od biedy przechodzę, lecz niestety ciągle czuję, że czegoś mi w niej brakuje. Hmm... może dynamiki?
f) Multiplayer - co jak co, ale na multi nie lubię grać. Co nie znaczy, że multi w grze ma nie istnieć. Owszem, istnieć może, byleby nie był jedynym możliwym trybem rozgrywki.
g)Hiphopowy soundtrack - patrz pkt a
h)Gry rajdowe/WRC - nie mam ochoty na tego typu gry (przynajmniej narazie)
Oczywiście owe wymagania należy brać z przymrużeniem oka, bo na pewno nie ma gry idealnie je spełniającej. Postarajcie się jednak znaleźć coś w miarę pasującego.
Mój sprzęt:
Procesor: AMD Athlon 64 X2 5000+ 2.6Ghz (2 rdzenie)
RAM: 3GB
Grafika: GeForce 8600GT 256MB
Sterownik grafiki: Microsoft DirectX 10
System: Windows Vista Business 32-bit SP2
Jakbyście nie mogli sobie wyobrazić czego oczekuję (bo np. Burnouta nigdy nie widzieliście na oczy), to tutaj macie pomocniczy gameplay.
Wysłany: 04 Wrz 10 13:30 • Temat postu: W co teraz gracie (2)
Akurat z tym wałkowaniem schematów chodziło mi o fantasy, które już widziałem w 124124542 RPGach. Nie stać ich na zrobienie naprawdę oryginalnego świata nie opierającego się na ogólnie znanych schematach? Ale dobra kij z tym. I tak FF 14 sprzeda się jak ciepłe bułeczki, bo fanboye serii nadal będą uważać że to super gra pomimo tego, że już nie przypomina za cholerę starszych kultowych fajnalów. Tyle ode mnie.
Wysłany: 04 Wrz 10 13:12 • Temat postu: W co teraz gracie (2)
"Mariossjex:" napisał(a):
No ja też w tym lesie śmigam, mi akurat taki klimat się podoba szczerze mówiąc. Jest spokojnie, ładnie, wszystko duże ale ogarnięte w miarę.
Myślę, że oryginał kupie, więc jak też będziecie grali to piszcie ;p
A i ninja zamknij się, bo swój debilizm pokazywałeś na każdym kroku. Od gier na RPG Makera, przez dziesiątki faili, po spojrzeniu na screena z elfem "OMFG! To jest fajnal? Wygląda jak typowe do bólu fantasy."
Final Fantasy z tytułu jest FANTASY, a że przy okazji oceniasz gre po screenie z elfem(gracze lubią elfy, dostali elfy by mogli sobie nimi pograć, OMFG ŻAL TO JEST FAJNAL ?) , to pokazuje że jesteś kretynem
I spoko, udowodniłeś już przy tamtej grze, że potrafisz przez 5 stron kłócić się pieprząc od rzeczy(BO WY NIE LUBICIE MOJEJ GRY BO MA SŁABĄ GRAFIKE, A PRZY OKAZJI ŚWIETNĄ GRYWALNOŚĆ ), więc może lepiej nie zaczynaj, chyba że chcesz z siebie zrobić poraz kolejny debila, tym razem przed nowymi userami.
Akurat tym postem pokazałeś, że to właśnie ty jesteś kretynem. Ja po final fantasy spodziewam się czegoś oryginalnego, a nie wałkowania tych samych schematów świata w kółko. Dlatego napisałem tamten post, bo nie dowierzałem, że Square zrobi takie coś serii, którą uwielbiałem właśnie za jej oryginalność i wyróżnianie się z tłumu, a teraz już zakończmy zanim zacznie się kolejny flame.