Wysłany: 10 Kwi 08 05:26 • Temat postu: co potrzeba jeszcze do 100% - BTN
Bo Ja byle kogo do domu nie wpuszczam XD
Ja mam 87% i chyba o ile dobrze pamiętam,bo dawno nie grałam...63 przepisy i jeszcze mam troche miejsca na "nowe",których nie mam A Ty masz wszystkie?Co do jednego?
No i mam u wszystkich krów i owiec złote produkty,
u kur mam 5 złotych jajek,
wszystkie maszyny do majonezu itd,tagże wszystkie narzędzia ulepszone na maxa,
szpinak,truskawki i dynie,
mogę wchodzić do wszystkich domów,
wszystkie moje zwierzęta,żona i synek,skrzaty mają po 10 serc,
mam dostępne do kupienia wszystkie leki,
wszystkie festiwale wygrane przynajmniej raz ,
mam już maximum zarobionej kasy :king:
wszystkie legendarne ryby,
i chyba wogóle wszystko,poza przepisami jak o czyms zapomniałam napisać to trudno :king:
Wysłany: 06 Kwi 08 10:47 • Temat postu: BTN- Dlaczego kowal nie chce nic sprzedawać ani ulepszać
Albo chodzisz do jego sklepu za wcześnie(on otwiera o 10 rano) albo za puzno(zamyka o 4 po południu) albo chodzisz do niego w czwartki,kiedy to ma wolne od pracy
Pozatym żeby najpierw coś ulepszyć to musisz nabić narzędziem odpowiedni level.
Mnie się niedawno na samą myśl że kiedyś umrę robiło strasznie słabo...wolałam się więc w tę myśl za bardzo nie zagłębiać.Ale teraz od jakiegoś czasu mam depresje...ale nie najcięższą odmiane,bo gdyby tak było to pewnie już bym się zabiła,choć już nie myśle o śmierci tak jak kiedys tzn.już sie jej tak nie boję,a czasami to nawet muśle że może i byłoby lepiej gdybym się zabiła i dlatego przeważnie śpię cały dzień,nie chcę mi się wstawać bo męczy mnie to udawanie przed rodzicami że nic mi nie jest,śmieję się choć wcale nie jest mi do śmiechu.
Prawie cały czas czuję się przygnębiona,jedynie udaje mi się o tym wszystkim zapomnieć jak jestem czymś zajęta,dobrze że mam komputer itd...No ale żeby się zabić to jednak chyba trzeba mieć sporą odwage ja jej nie mam i musze tak żyć dalej,nie wiem czy się z tego cieszyć czy nie A tak wracając do tematu to na dzień dzisiejszy nie wiem czy wolałabym umrzeć młodo czy jak będe już stara...chyba jednak każdy wolałby żyć jak najdłużej ale z drugiej strony nie chcę się zestarzeć...to i tak samo przyjdzie,teraz póki jestem młoda wydaje mi się że starość jest taka straszna a jak już będę stara to pewnie nie będzie to aż tak okrone nikt się przecież nie starzeje z dnia na dzień
Ostatnio edytowany Sobota, 05 Kwietnia 2008, w całości zmieniany 2 raz(y).