Wysłany: 10 Sie 09 09:48 • Temat postu: Franc rap.
Ale schematyczność.
Oczywiście, że są wyjątki, bo wyjątek potwierdza regułę. Znam wiele mądrych i ładnych dziewczyn, które sobie radzą świetnie z nauką i życiem miłosnym/prywatnym/towarzyskim, jak kto woli. A i też ubrać się potrafią, czy wyglądać jakoś ciekawie.
A co do rapu - nigdy nie lubiłam tego gatunku, ale hm...Co to ma za znaczenie, czy ktoś śpiewa o ładnej pogodzie czy o tym, że tęskni za rodziną? Przecież ludzie i tak będą tego słuchać, w większości wystarczy znane nazwisko i dobra promocja.
I skończmy już ten offtopic... Dalsza dyskusja nie ma sensu.
Wysłany: 09 Sie 09 19:44 • Temat postu: kika pytań ?? :)
1.Jak zapłodnisz dorosłą krowę, to nie daje ona mleka. Ileśtam trwa okres dorastania cielaka... Lepiej chyba kupować ^^''
3.Tak tylko, że tysiąc kosztuje paczka nasion, z której wyrośnie 9 pomarańczy.
Wysłany: 08 Sie 09 21:49 • Temat postu: Franc rap.
Ohnoes niczego nie rozumiem i mnie zjechałeś, teraz zamknę się w sobię, będę moczyć w łóżko i nie zdam drugiego roku bo okażesz się synem profesora!!!
Ty masz lat siedemnaście, a nie umiesz zadbać o interpunkcję. Wiesz, jak niewygodnie czyta się niezakończone, chaotycznie sklecone zdania?
A humanistką nigdy nie byłam i nie będę, nienawidziłam od zawsze polskiego.
Wysłany: 08 Sie 09 17:49 • Temat postu: Franc rap.
Omfg Crash XD
A włączając się do dyskusji - o Bogini, to co, ma śpiewać o seksie, narkotykach i o tym jaki jest zajebisty? Ta, pewnie. Nie zawsze jest możliwość wrócenia do rodziny. Może nie chce ich mieszać w show biznes, albo jeszcze inne problemy, o których ty nie wiesz. Gosh coraz gorsze cepy tu wchodzą -.- A myślałam, że Chronoo to już szczyt. Myliłam się =_='
Co ma piernik do wiatraka? Znam wiele osób młodszych od ciebie, a o niebo bardziej rozgarniętych i inteligentnych. Nie wiem, jak wyciągnąłeś takie wnioski z wypowiedzi Mrx'a... Raczej to o tobie bym tak powiedziała.
A tak nawiasem - kolejny przykład dyskryminacji z powodu wieku. Bo to takie fajne, nie? Bo jak ktoś jest młodszy, to głupszy i gorszy, nie? Jak to mówią dzisiejsze nastolatki w szkołach : "Żaaaaaaaaaaal!". Tyle ode mnie.
Wysłany: 07 Sie 09 21:14 • Temat postu: [BTN] Pływanie.
Power Berry to Power Berry... Po "polskiemu" Jagody Mocy.
Pierwszy raz słyszę określenie "pomidorki" xDD Słyszałam już jagódki, malinki, truskawki...Ale pomidorki? xD
Wysłany: 04 Sie 09 10:05 • Temat postu: [B&G] Jak podlewać efektywnie itp. ??
Nie da się. Jedynie w ostatni dzień pory roku możesz skosić jedno poletko i dojść do środkowego. Albo zatrudnić skrzaty do zbierania, one zbiorą nawet te, do których nie da się dojść.
Wysłany: 04 Sie 09 10:04 • Temat postu: [Recenzja] Island of Happiness
O faktycznie =o Nie wiedziałam...Grałam na starej wersji Desmume i miałam puste okienka. No cóż, zwracam honor i przepraszam. [Ha! Mój błąd jest dowodem, że jednak jestem człowiekiem...Prawda?]
Wysłany: 03 Sie 09 16:19 • Temat postu: [Recenzja] Island of Happiness
Ściągnęłam najnowszą wersję DeSmuME i wszystko działa, dziękuję ^^
A co do pustych buttonów - to wcale nie wina emulatora, przecież nawet na filmikach na YT widać, że nie ma tekstów w tych przyciskach podczas scenek na serduszka na przykład. Tak je zrobiono, IMO to jest bez sensu, no ale nvm.
Co do grafiki to nie dane mi zobaczyć już postaci biegających wesoło po ekraniku NDS'a, gdyż mój DS leży gdzieś w szufladzie, czekając na "lepsze dni" z rozwalonym ekranem. No, na brak kasy nie ma rady, pracuję za darmo i dostaję co miesiąc określoną ilość pieniędzy na życie, a nie mam serca wyłudzać niczego od rodziców.
Czy ja wiem? NO$GBA to dno, grafika załamuje, zacina się niemiłosiernie i nic mi nie chce na nim dobrze pójść.
Wysłany: 03 Sie 09 15:23 • Temat postu: [Recenzja] Island of Happiness
Hm, ja też na początku sądziłam, że IoH będzie miłą odskocznią od nudnawych już z deczka części HMów. No, ale czar prysnął po 20 minutach grania. Strasznie denerwujące są te "puste opcje" - wiem tylko, że jeśli są dwie możliwości, to "tak" będzie pierwszą, a "nie" drugą. A co ze scenkami? IMHO najlepszym sposobem jest zapisywanie i metoda prób i błędów.
Gra mnie nie zadowoliła, jest taka troszkę...na odwal? To coś jak Need For Speed Undercover. Tak zapowiadali, tak chwalili - a wyszła z tego wielka kupa, taki "wcześniak". Dokładnie tak samo jest z IoH. No i te serduszka zamiast trawy... Chociaż nie zmienia to faktu, że każdy szanujący się fan Harvest Moon'a powinien choć trochę pograć w tą część tejże gry.
Chelsea za Chiny mi się nie podoba - to chyba pierwszy HM, gdzie miałam do wyboru obie płci i wybrałam męską... (Mark rlz!)Zazwyczaj grałam dziewczyną D:
Na koniec powiem, że recenzja jest dobra. Dobrze opisane, gra podsumowana. Oby tak dalej ;)
I mam pytanie, BigBang - bo z tego co pamiętam, grasz na Desmume - jak można zapisać na "karcie pamięci" emulatora? Mi się jakoś nie chce zapisać ^^''