Cóż,ja raczej jestem fanką j-rocka...głównie wymienione przez Buliego the GazettE,An Cafe,Ikimono Gakari (głównie dzięki OST-owi Naruta),Dio,Maximum the Hormone i więcej mi nie przychodzi do głowy XD.Co do wokalistów to sentymentalna Ayu Hamasaki,która była chyba moim pierwszym kontaktem z j-music,Miyavi (OMG OMG powietrza *w*) i niektórzy,których z nazwy nie pamiętam.Chociaż jeśli chodzi o j-music,to mogę słuchać prawie wszystkiego.Chociaż się przyznam szczerze,że nienawidzę,powtarzam,nienawidzę większości openingów Naruto. Są po prostu tak wkurzające...A jak już przy OST'ach jesteśmy,to zdecydowanie ładną muzykę ma Kanon(2006).Taka nastrojowa,ładne słowa i inne pierdołki...I Elfen Lied.Lilium śpiewane po łacinie jest świetne (ale i tak wolę mangę,dłuższa i smutniejsze zakończenie :C).
Muscat masz h*jowy avatar i wogole śmierdzisz pieprz sie
"zjeboo" napisał(a):
Ayumi pedale idz obciągaj pałe murzynom
Mogę tego nie komentować,prawda?
Muscat,jeśli chodzi o książki.Każda książka o kulturze,obyczajach itp. Japonii to punkt widzenia autora.Jeden napisze co innego,a drugi co innego.Zresztą pojęcie każdego 'zainteresowanego' Japonią otaku tamtejszej kultury jest inne.Ty będziesz miała inne źródła,informacje,argumenty.A ktoś inny będzie miał inne zdanie.Ya know what I mean.
Zresztą,jeśli mogę zapytać.Co sądzicie o muzyce japońskiej? Mam na myśli między innymi gatunki takie jak j-pop,j-rock i visual kei...Strasznie mnie ciekawi Wasza opinia.
Wysłany: 11 Lut 09 20:48 • Temat postu: If you're going to San Francisco ...
Przepraszam,ale muszę...Naprawdę żal mi takich dzieci jak ty ^^ Ile masz lat? 12? Rówieśnicy cię nie doceniają? Dziewczyna cię rzuciła? Jeszcze raz przepraszam za offtop,ale mnie krew zalewa...A tak na temat - nieźle gościa wkręciłeś,rozwaliło mnie z tym miotaczem,i że hodujesz maryśkę i masz trzy donice XD.
Widze ze ogladalas pewien program w TV, bodaj na Hyperze.
Nie kojarzę,jeśli chodzi o Hypera to tylko czasem różne anime (np. lubiłam Tsubasa Chronicles oglądać...) i Review Territory żeby się z nich pośmiać...Aha,no i Tokyo Game Show,bo lubię takie.Nie oglądam programów na Hyperze oprócz w.w
"proszty" napisał(a):
Ich kultura jest inna, oni maja calkiem inne pojecie o "cielesnosci" niz my
A co to ma do rzeczy? To tak jakbyś powiedział,że wyznawcy islamu mają prawo zaje*ać kobietę na śmierć za to,że zrobiła niedobrą zupę,bo mają inną religię,bynajmniej ja tak to widzę. Przepraszam za przekleństwo,ale nie znam innego określenia,bo "pobić" nie odzwierciedla tego,co oni potrafią robić...Rozumiem,że XVI-wieczna Japonia była inna niż państwa europejskie,ale oni mają jakby swój własny świat,w którym kobieta jest 'gorsza'.
Ayumi, kto u licha Ci powiedział, że pozycja kobiety w Japonii jest niska?! Jak to rozumiesz?
To tak, jakby powiedzieć, że w Polsce pozycja studenta jest niska, bo wypada mu się kłaniać profesorowi!
Status jest bardzo niski. Nie ma w pracy prawie nic do powiedzenia,musi traktować męża jak pana itp. itd. A to,że Japonki się na to godzą...Nie wszystkie. Chociaż Japończycy do zagranicznych dziewcząt mają słabość,gdybyś wyjechała do Dżaponii w poszukiwaniu pracy byłoby ci łatwiej znaleźć,niż pochodzącej z tamtąd dziewczynie. Jednakże taki status kobiety,jak jest tam,a status w Polsce...Są różnice,ale co prawda wszędzie facet ma ukrytego "Zuego Samca",ze świecą szukać takiego,który nie jest gdzieś tam głęboko szowinistą. Pytanie do chłopców,może trochę nie z tej beczki,ale muszę...Kto z was nie chciałby żony,która robi obiadki,zajmuje się dziećmi,jest miła,błyskotliwa na wyjściach,robi dobre wrażenie,ładnie się ubiera i jest dobra w łóżku (musiałam,to przecież też ważne,co nie? D? Chyba zdecydowana większość .
A co do tego,że student w Polsce ma niską pozycję itp. bo musi się kłaniać profesorowi...Muscat,idziesz w inną stronę.Widziałaś kiedyś,jak wyglądają kelnerki w typowych japońskich kawiarniach? Jak muszą traktować szefa? Jak muszą traktować męża? Czy studenci muszą masować stopy profesorom i ubierać się w jakieś fetysze? Słyszałaś o czymś takim? Bo ja nie,chyba,że jestem aż tak bardzo zacofana...
Wysłany: 09 Lut 09 17:34 • Temat postu: [GBA] HM na gba wszystkie częsci
Nuri - na tym emulatorze możesz zagrać w HM : GBC1, GBC2, GBC3, FoMT i FoMTg (MFOMT) i w AWL i AAWL.Nie pamiętam,co jeszcze było na GC/GBC/GBA, chyba Song of Hapiness. Nie wszystkie znajdziesz na HMT, więc nie napalaj się tak... Ale na GBA jest tylko FoMT i MFoMT.
Wysłany: 09 Lut 09 17:29 • Temat postu: [FOMTg]Problem z kodami...
kasiakk - Próbuję, jak mogę, ale i tak nie pomaga. Poza tym jak mogę mieć szajski emulator, skoro jest stąd...? Może wiesz,czemu ten komunikat wyskakuje? Pisze tam coś o składni,ale nie mam pojęcia o co dokładnie chodzi.
Wysłany: 09 Lut 09 11:32 • Temat postu: Trzecia wojna światowa no, a co dalej??
Nie twoim zdaniem,bo powiedział to Albert Einstein ;].
Oprę się na faktach...Izaak Newton sam powiedział,że samozagłada ludzkości nastąpi około 2060 roku. Popieram to. Te wszystkie wojny,bomby atomowe,stany wojenne,zabijanie się i przestępczość...Poza tym,ludzie czerpią od Ziemi wszystko - minerały,wodę itp. A nie dają nic. Złoża minerałów się wyczerpią,woda będzie zanieczyszczona i dead.A co do III wojny... Ciekawe,co Ameryka wymyśli i kto będzie pierwszą ofiarą.Patrząc na to,jak USA spuściło atomówkę na Hiroshimę i Nagasaki,a Japonia poddała się jak łagodne baranki - nie mamy najmniejszych szans z technologią jądrową. Sama naczytałam się o tym wszystkim - przeczytałam wszystkie możliwe artykuły po polsku i angielsku jakie byłam w stanie znaleźć i zrozumieć,JAKOŚ powiedzmy rozumiem budowę bomby atomowej, przeczytałam od deski do deski wszystko o broni jądrowej i termojądrowej w Wikipedii... itd. Na pewno ludzkość umrze. To pewne. Nie mamy szans na przeżycie przy takim rozwoju zdarzeń. Już wolę przebiegunowanie,tak szczerze. Bynajmniej wszyscy zdechną i nie zniszczymy do końca Ziemi. Może za jakiś czas odkryje Błękitną Planetę jakiś alien i ...
Kapucino ma rację. Nie musisz robić zagrody. Chociaż oczywiście jak już chcesz,bo zdobywa się wtedy szybciej serduszka,to musisz zrobić na polu.Najlepiej postaw przy kurach psa,żeby nic się nie stało.I lepiej ich na noc nie zostawiać,bo dziki pies może ci pogryźć kury.Ja kiedyś głupia zostawiłam i zniknęły mi cztery kury v_v'' Co do zagrody dla krów - ja zawsze im robiłam,bo krowy i owce są łatwiejsze.Wystarczy je zagonić i 'zamknąć' w tej zagrodzie na posadzonej trawie.Będą się same pasły,a ty nie będziesz musiał im paszy kupować. Trawa na pewno jest tańsza .A ten wspomniany budynek jest,jak powiedział Kapucino,pomiędzy oborą a stajnią i wyglądem przypomina młyn przy kurniku. ;]
Nyuuu~
Kocham wszystko co z Dżaponią związane.Kuchnię,kulturę,obyczaje,święta,architekturę,mangę,anime,wygląd,zachowania.Nie podoba mi się tylko niska pozycja kobiety...Ale to się zmieni z czasem. Pojadę tam,jak już skończę szkołę.Przed studiami. Do cioci,do Tokyo.Tak mi obiecała.Oprócz tego,że mi kupi wszystkie brakujące tomy Love Hiny obiecanej w zeszłe wakacje :3.Problem w tym,że jestem straszną bałaganiarą,a Japończycy są strasznie uczuleni na punkcie czystości i estetyki,np.zdejmują buty przed wejściem do domu (ja potrafię je zdjąć dopiero jak siadam do jedzenia kolacji x3),mają tam porządek (zanim ja posprzątam w moim pokoju zdążą przeżyć Wielkanoc i Boże Narodzenie xD)i w ogóle.Chyba się tam nie nadaję ;p. Aczkolwiek moje ambicje i plany,by narysować kiedyś wysokobudżetową mangę nie będą tylko urojeniem. Kiedyś będę w Shonen Jump'ach <3 XD Tzn. I hope so...
Wysłany: 08 Lut 09 16:51 • Temat postu: Historia HM
Hm...Moja historia zaczęła się jakieś 6 lat temu.Miałam wtedy nie wiem,z 11 czy 12 lat.Mój brat miał wtedy 21 lat.Któryś kolega ze studiów chyba pokazał mu tą grę. Przyniósł więc płytkę z BTN'em.Jako,iż sam zarobił na PSX'a i to on większość czasu przy nim spędzał - przez następny tydzień tak ograł tą grę,że wiedział o niej praktycznie wszystko co w HM'ach 'codzienne'.Potem dowiedział się od tego kumpla nazwy i zaczął szukać różne sekrety itp. Wiedział o BTN'ie wszystko. Dorwałam się kiedyś,gdy był na zajęciach,do konsolki i już nie oderwałam.Gra była,i jest zresztą,świetna i wciągająca.Graliśmy tak z bratem około roku,potem on się wtopił w studia,ja w kończenie podstawówki. Jakieś 6 miesięcy temu,kiedy przyjechał na trochę do nas,bo mieszka w innym mieście,wygrzebał PSX'a z szafy i znowu się zaczęło.Zaczęłam buszować w necie szukając stron o tej grze.Natrafiłam na HMT Wtedy dowiedziałam się,ile tego tak naprawdę jest.I zaczęła się ponowna przygoda Grałam jeszcze w FoMT'a na GBA przyjaciółki,bo miało się takie rzeczy ;p. Teraz gram głównie na emulatorze w FoMT'a i MFoMT'a .
Wysłany: 08 Lut 09 10:42 • Temat postu: popuri's art!
Te rysunki Sailormoonów i inne takie laseczki w sukieneczkach z loczkami...Ładnie cieniujesz ;p. Sama też zajmuję się mangą,ale bardziej realistyczną odmianą...Czy rysujesz kilkoma narzędziami czy tylko jednym? Na jakim papierze? Ile trwa zrobienie jednego arta? Gomenasai za tyle pytań no ale to ważne,muszę to wiedzieć ;p. Wtedy mam pojęcie o różnych technikach co się przydaje... 8D I apropos,radzę ci się przerzucić na coś ciekawszego,np. na realizm. Na pewno dobrze ci pójdzie,zapisz się na kurs.
Wysłany: 08 Lut 09 10:36 • Temat postu: [FOMTg]Problem z kodami...
Witam wszystkich. Mój problem pewnie dla większości z tematu wyda się trochę 'noobowaty'.Jednakże chcę zaznaczyć - na emulatorze grając w MFOMT'a doszłam do 5 roku,zarobiłam kupę kasy,miałam za męża Rick'a (bo był najbliżej farmy i lubił jajka ;p),wyrośniętego bachorka,max wszystkich rozbudowań,zamieszkane na maxa kurnik i i obora,złota krowa,owca,kura,pies i koń,wszystkie dorosłe,wszystkie power berry,a przynajmniej tak mi się wydaje.Chciałam sobie pograć od zera,na kodach i bardziej się pobawić,bardziej zwrócić uwagę na mieszkańców i przyjaźnie,pobawić się dłużej z chłopakami itp. itd. Ale jak to nieporadna ja,kody nie chcą działać.Wchodzę normalnie,włączam Gameshark'a,wszystko miałam ładnie spisane żeby zapamiętać o zresetowaniu i zapisaniu itp. itd,a tu patrzę - kody nie chcą działać.No i tu pojawia się pytanie - czy sama zrobiłam coś źle,czy to wina emulatora i mogę zapomnieć o graniu z kodami? Wkleję link do 'komunikatu' który mi wyskakuje : http://img12.imageshack.us/my.php?image=komunikatrs8.png.
PS. Przepraszam,że tak długo,ale chciałam sobie zaoszczędzić na ironicznych uwagach ;] Nie żebym była jakaś chamska,ale widziałam już reakcje kogoś,kto zakłada tematy "JAK WPISYWAĆ KODY???????"...
Musisz mieć u psa dużo serduszek,najlepiej max. Żeby mieć max serduszek,trzeba oczywiście codziennie pieska podnosić. Staraj się ćwiczyć z nim bieganie - biegnij i wołaj go. Oprócz tego kup od Wona (w Innie około 0 pm chyba ; p)piłkę i rzucaj mu ją.Powinnaś po takich ćwiczeniach regularnych odnieść sukces.Żeby zmotywować - ĆWICZ I NIE PRZESTAWAJ!