Wysłany: 27 Gru 09 18:32 • Temat postu: Grudniowy komiks-dump
Teeeż, ale bez przesady, podstawa nie jest trudna i świetnym przykładem była tegoroczna matura ;>
Tak w ogóle, to żebyś wiedziała. U mnie takie żarty chodziły np. o ostracyzmie... ;P
Wysłany: 27 Gru 09 18:24 • Temat postu: Grudniowy komiks-dump
hah to to tak miało być co do tej matury z polskiego, hiperbolizacja znaczy się wyolbrzymienie. A moim skromnym zdaniem ten celowy zabieg mimo wszystko jest aż nazbyt wyolbrzymiony, a mówię to, ponieważ mam zamiar zdać z polaka rozszerzenie
wiec nie marudzić ;P
Wysłany: 26 Gru 09 23:13 • Temat postu: W co teraz gracie (2)
Jezu Broken Sword, gdzieś chyba z jakiejś gazety mam płytę do II Ale ile to już lat maa...
Em.. aktualnie próbuję się zabrać za FF VIII ale mam problem z memorką, co niemiłosiernie wkuuu...rza.
Wysłany: 26 Gru 09 22:52 • Temat postu: Grudniowy komiks-dump
Awww na temat CC już Ci pisałam na gg. Masz czasem wócić do normalnego rysowania!
Ale tych dwóch pozostałych nie widziałam i szczerze, co do matury komiks jest świetny, ale wydaje mi się, że ta hiperbolizacja jest przesadzona ;> A drugi jest aż nazbyt prawdziwy... ;p
więcej!
Wysłany: 29 Paź 09 21:58 • Temat postu: Fotki, foteczki
"Blondi" napisał(a):
"gnysek" napisał(a):
Może nie tyle wolę, co też nie stać mnie jeździć tak daleko. W te wakacje na podróż najpierw do szczecina a potem do Raciborza na Goblikon, wydałem 800 złotych - a na goblikonie żarcie miałem za free Niestety obecnie mam kilka długów, a muszę jeszcze 122 złote na domenę zostawić, bo w lutym trzeba zapłacić (a wy jak zwykle się nie dorzucacie...). Dla tego wyjazdy na południe nie są obecnie w moim zasięgu.
A jeśli chodzi o Warszawę... do Katowic jest raptem 3 złote droższy pociąg.
A przy okazji w Katowicach można Blondi odwiedzić co nie ;>? Zresztą na tym pamiętnym balkonie dworca pkp spotkałam już dwóch użytkowników hmt xD a co do centrum Polski to centrum jest Łodź o ! xD jest bardziej środkowa niż Warszawa xD
Prosza Cie, i co tam będziemy robić, zwiedzać manufakturę z przewodnikiem Kuksem? xD
Wysłany: 29 Paź 09 20:01 • Temat postu: Popkultura
"gnysek" napisał(a):
A co eska nie puszczała Chylińskiej? A "Kiedy powiem sobie dość" z ONA? Słyszałem to setki razy, nie wspominając o eReMeFie. Urodziła dziecko, dojrzała, nie bawi jej już bunt tylko po to żeby się buntować, bo to jest fajne, stała się normalnym przeciętnym człowiekiem i tak też zaśpiewała. Ja uważam, że dobrze zrobiła, bo co udawać całe życie kogoś kim się nie jest.
Bo kiedyś eska była inna, dzisiaj leci na niej najgorszy syf, z tą malutką różnicą ;) Może źle się wczesniej wyraziłam pisząc o dorzałości artystycznej, nie chodzilo mi o to zeby wciąz była zbuntowaną nastolatką itd. ale chodziło mi o to, ze mogła pozostać mimo wszystko w klimatach rocku, a rzuciła się na coś zupełnie innego. I w sumie i strasznie jestem zawiedziona i bardzo ją podziwiam, za odwagę. A Doda to już osobny temat xD umie śpiewać, ma pomysł na siebie ale kiedyś się zestarzeje i pozostaną jej tylko hot 12 które jej słuchają ;p
Wysłany: 29 Paź 09 19:20 • Temat postu: Fotki, foteczki
Ojej, ale powiało grozą. Wyraziłam tylko swoje zdanie, nikt tu nie generalizuje ;P Na strachy nie pojadę już do Krakowa bo widziałam je 2x w Bydgoszczy a na Hey idę 6 grudnia, mimo wszystko.Teraz tylko szukam pieniędzy na Happysad i jakby jakimś cudem sie dało to ja chce na Placebo ;( (które jest w Warszawie...)
Ja w następne wakacje i tak będę jeździć po Polsce oznajmiłam już to moim rodzicom więc tak czy siak jeśli ktoś się wybiera na woodstock do jarocina może na heinekena wpadnę czy coś to ogólnie mogę się zobaczyć, ale to jeszcze dłuuuugo długo długo ;p
No Warszawa jest w centrum, ale nie przepadam za wielkimi miastami ;p
@tfu
Domka nie widziałam tego ' specjalnie dla mnie'. miałam jechac na wycizke klasową do krakowa, ale chyba nie da rady, bo jadę na ślub ;>
Wysłany: 29 Paź 09 18:50 • Temat postu: Popkultura
Może i, ale chodzi mi nie tylko o samą muzykę, a to co ona sobą chce przekazać, czyli również tekst. I szczerze? można wymagać, można dalej tworzyć. Rozumiem, że artyści 'dorastają' artystycznie w pewien sposób, ale to się wszystko po prostu zmienia pod to co się najbardziej w tej chwili sprzeda, a komercja to zuooo ;P Fakt ze Hey sie skonczyło na piosence ' teksański' to już trochę inna sprawa, ale mimo wszystko to co ostatnio sie dzieje z muzyką przechodzi ludzkie pojęcie.. ;p
Cytat:
Kiedyś mój muzycznie wykształcony kolega wytłumaczył mi, że wszystkie harmonijne kombinacje słyszalnych dla ucha dźwięków (melodie) wyczerpano już w dziewiętnastym wieku. Od tej pory muzyka jest jednym wielkim remiksem.
Nie do końca się zgadzam zgadzam się z Tobą, Muscat, ale to głównie z tą drugą częścią wypowiedzi. Może nie uczęszczałam do szkoły muzycznej, żeby posiąść taaaką wiedzą na temat muzyki, ale wiem, że jest coś takiego, tak jakby ee.. zależności między dźwiękami, ze jedne ze sobą współgrają a inne nie i odpowiednio kilka dźwięków ze sobą połączonych dają czyste brzmienie i to by się wtedy zgadzało, jednakże można tworzyć różne kombinacje, byle żeby brzmienie było ok. Melodii można wiele tworzyć, często są dość podobne, ale mimo wszystko gdyby wszystko rzeczywiście było remixem, to w tej chwili nic nowego nie powstawałoby ;P
wracając do tematu chodzi mi po prostu o to, ze niektóre osoby, do których po prostu miało się pewien szacunek przez to, co sobą reprezentują i co pozostawili po sobie, a teraz ' idąc z duchem czasu' robią z siebie jako artystów takie... coś ;P
Wysłany: 28 Paź 09 20:10 • Temat postu: Popkultura
Chcę napisac o tym co mnie boli
*ekhu* *ekhu*
a chodzi mi o Chylińską, która rozwaliła mnie tym co zrobiła z nową płytą. Straciłam autorytet i czuje się z tym źleeeeee ;< Boli mnie jak cholera ze z rockowej babki przeszła na takie ' zuo' jak dance. Niby u Majewskiego się wytłumaczyła, ale... mam nadzieje, ze to z jej strony taki tylko żarcik. No i To samo nowa płyta Hey. Czy ktoś to słyszał? praktycznie kilka riffów gitarowych na krzyż. Teksty są b. dobre, ale muzyka już dawno nie ta.. co się dzieje ? Czy polski rock powoli się przejada i nastaje nowa era techno ? Ogólnie sama wiem, że nie, bo wystarczy popatrzeć na underground, ale i tak to co się dzieje na rynku muzycznym zaczyna być niepokojące. Jeśli Chylińską puszcza eska, to znacz że to jest naprawdę źle... Teraz jest ogólnie tkaie bum na nowe płyty
nie wiem czy ktos tutaj tak jestem poje<pii> na punkcie muzyki jak ja ale xD Co o tym wszystkim sądzicie ?
Wysłany: 28 Paź 09 19:47 • Temat postu: Fotki, foteczki
Marjan... jak Ty ... wydoroslałeś <3
ostatnie Twoje zdjecie jakie posiadam jest robione z komórki i ma taki cień pod okiem. Czuje sie jak matka (w koncu byłes moim synkiem :<)
a i ten.. JA TEZ CHCE NA KONWENT :<
a tak poza tym to cześć, to znowuuu ja
a zdjęcia nie dam - bo nie.
Pisząc, że w Korei od chyba zawsze był syf miałam na myśli całokształt, ze tam ogólnie za dobrze się nie dzieje.
Cytat:
Ależ oczywiście. Kto daje ci prawo ingerowania w czyjąś sytuację? Jak tam się komuś nie spodoba to podniesie burdę. I albo się uda albo bunt zostanie stłumiony i wszystko wróci do normy. Nie zachowuj się jak stara dewotka próbująca naprawić cały świat. A sorka - nie naprawić, tylko przerobić go tak, żeby to tobie pasowało. Bo ty przecież nie bierzesz pod uwagę tych ludzi. Chcesz od razu zmieniać to nawet się nie pytając ich o zdanie. I uwierz - większość z nich nie powie ci "nie chcemy tego co jest teraz". Więc zostaw w spokoju ich kulturę i zajmij się tym co masz wokół siebie, bo tutaj wcale nie jest lepiej. Ogólnie - nie wtrącaj się w życie innych ludzi. Jeśli im to nie pasuje i mają wystarczająco odwagi to się wyrwą. Jak nie - to będą ponosić konsekwencje własnego tchórzostwa i zrezygnowania.
Jednak niezależnie co oni wybiorą - to ich decyzja, ich życie i tobie nic do tego.
Eee...no tak, z tym że oparłam się na artykule, który przeczytałam ja wiem... miesiąc, czy dwa miesiące temu i było w nim o tym jak ileś tam set dziewczyn w tym wieku po prostu ucieka stamtąd, bo bez obrzezania byłyby przeklęte, a chcą normalnie żyć. Więc przestań wyjeżdżać od razu z tą dewotką która chce zmieniać pod siebie świat, wierz mi, że gdyby im rzeczywiście było z tym dobrze to nawet bym o tym nie wspomniała. Po prostu - nie oceniaj bezpodstawnie... To, że interesuje mnie los tych zwierząt to kwestia tego, ze jestem wrażliwa na czyjąś krzywdę. Jak było głośno o koniach wywożonych gdzieś do Włoszech na mięso w strasznych warunkach to też mnie to obchodziło. Jak była akcja przeciwko wybijaniu lisów na futra to tez mnie ruszało, dlatego kiedy znowu coś takiego słyszę chcę znać opinię innych. A jeśli chodzi o to co mamy w okół, to akurat trochę się orientuję, pracowałam dłuższy czas w PCK i wiele rzeczy już widziałam.