Wysłany: 31 Lip 05 04:47 • Temat postu: Skarpeta...
Ja tesh nie wiem skad dopasc ta skarpete. Na pewno da sie ja zdobyc, w tym dniu w telewizorze mozna uslyszec (a raczej przeczytac) zeby powiesic skarpete. W nocy przychodzi burmistrz i gdy nie znajdzie skarpety mowi ze musi zabrac prezent spowrotem. A wiec jesli ktos wie skad ja dorwac to prosze o odpowiedz na nurtujace nas pytanie.
Wysłany: 31 Lip 05 04:41 • Temat postu: festiwal gotowania
To co trzeba ugotowac jest raczej losowo wybierane ja np. mialem pierwszego roku sok a moj brat deser. A wiec raczej nie da sie ustalic co bedziesz mial danego roku. No chyba ze sie myle.