Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy. Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną.
- I co?! Co z nią, panie doktorze.
- Cóż... Żyje. I to jest dobra wiadomość.
Ale są i złe: żona, niestety będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.
- Oczywiście, oczywiście - na to mąż.
- Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje. Koszt ok. 5 tys. miesięcznie.
- Tak, tak... - kiwa głową mąż.
- Konieczne będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu urazami, plus ta rehabilitacja cały czas. NFZ nie refunduje... Koszt sanatorium - 10 tysięcy...
- Boże...
- Tak mi przykro... To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie, a to bardzo drogie leki..
- Ile? - blednie mąż.
- Miesięcznie 12-15 tysięcy złotych.
- Jezuu...
- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się może pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...
Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach. Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:
- Żartowałem! Nie żyje.
1. możesz sprzedawać warzywa zaraz koło takiego hotelu gdzie mieszka Rick i Nami. Jak chcesz warzywa kupić to na farmie Vesty.
2. Konia dostaniesz chyba 1 albo 2 roku od Takaury chyba latem lub jesienią, więc nie śpiesz się.
Wysłany: 17 Maj 08 17:15 • Temat postu: Czy ktoś to ogłądał???
Chciałbym wiedzieć czy ktoś z was oglądał requiem for a dream (requiem dla snu).
Jakie są wasze komentarze do tego filmu oraz do muzyki w tym filmie i ogólna ocena.
Mi bardzo się podobał polecam wszystkim!! Naprawdę najlepszy film jaki w tym roku oglądałem.
Ostatnio edytowany Sobota, 17 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz(y).
Zawsze gdy mówię to krzyczę. Gdy biegam przez 1 minutę to już się dusze i mam skurcze. Gdy nie zagram na PS2 czy na PC czy też na PSX to zaczynam być agresywny i chamski.