Baaaaardzo się cieszyłam jak kończyłam podstawówkę bo:
1. Pokłóciłam się z połową klasy pod koniec [xD]
2. Chodziłam do prywatnej podstawówki i było beznadziejnie jak dla mnie
3. Dyrca była strasznie wredna
4. Ogólnie nie lubiłam tej szkoły'
5. W końcu szłam do państwowego gimnazjum, z nowymi osobami i większą ilością ludzi xD I jest cudownie. I nie chcę z tąd odchodzić w przyszłym roku... ;( Tylko poziom strasznie wysoki
Wysłany: 18 Cze 08 20:59 • Temat postu: Skoro o wszystkim i o niczy, to... Jakie macie fobie?
Ciemności. Strasznie. Ale to dlatego że mam zbyt dużą wyobraźnie i mi się wydaje że tam jest jakiś potwór i sięczai żeby mnie dopaść A jak zapalę światło to wszystko znika... I boję się widzieć rozbebeszone członki. Już nawet nie krew,tylko jak w tych obżydliwych filmach odżynającoś czy coś takiego...Brrr
Bez sensu pytanie.. Przecież to to samo. Ale ok, złodziej, bo on chociaż nie ukrywa kradzieży jak się go przyłapało na gorącym uczynku. I w ogóle kradnie na mniejszą skalę. I nie mami tak bardzo ludzi.
Wysłany: 18 Cze 08 19:40 • Temat postu: NDS czy PSP?
A Crash jak zwykle o jednym xD
W całej rozciągłości polecam ci DSa,bo mam oba i jednak PSP to całkowita kopia PS2. Fakt, jak gdzieś jedziesz to fajnie, ale jednak te same gry itd. A tak to chociaż możesz sobie pograć w coś innego. Pomijam oczywiście inne zalety, bo to już wymieniliście ;)
Ja też myślę o Japonistyce... Tylko że ze mną taka różnica że ja dopiero za rok gimnazjum kończę Więc jeszcze "trochę" czasu mam. Jak na razie jest szał z mangą i anime... ;D A i języka można się zacząć powoli uczyć... Tylko że jak pójdę na japonistykę to zdradzę Blondi i nie założymy razem tej firmy prawniczej xDD No ale pożyjemy, zobaczymy...
ech..... Właśnie taka że to pierwsze jest na PS2 a drugie na GC. I podobno są jakieś jeszcze subtelne różnice... Ale ja ich nie znam ;) Tak to jest to jedna i ta sama gra.
Ostatnio edytowany Niedziela, 08 Czerwca 2008, w całości zmieniany 1 raz(y).
Heh czemu nie Ryzy ;) Ale może nie co roku bo za dużo ich Co 3 miesiące może? xD
Feniks - może był, ale to było jakieś 2 lata temu A jak wiadomo niektóre dzieci się nie zmieniają i dalej jest aktualny.
Ryzy... Przypomniałeś mi o Zsakule To było tak dawno temu... Aż się łezka w oku kręci na te wspomnienia ;] No ale takich jak on nigdy nie zabraknie ;D
Nie muszę chyba mówić, że temat dalej aktualny?
Mrx - A może by założyć jakieś muzeum takich najśmieszniejszych/najgłupszych/najnaiwniejszych tematów? Bo trochę szkoda stracić te wszystkie perełki głupoty ;)
Ostatnio edytowany Niedziela, 08 Czerwca 2008, w całości zmieniany 1 raz(y).