Ale nie miałeś pewnie wtedy 15 lat ;P A jak wiadomo dorośli mają bardziej rozwinięte ciało i alkohol działa na nich troszki mniej. I ogólnie pewnie byłeś bardziej wprawiony ;P Ach i pewnie nie mieszałeś tego z piwem. Taki szczegół xD
Taaak... Więc opiszę tutaj pewną autentyczną sytuację sprzed 1 dnia, o której parę osób już słyszało. Jest to idealny przykład, dla którego alkohol jest +18.
Byłam sobie spokojnie na zielonej szkole. Wszystko fajnie i w ogóle, aż tu nagle przychodzi ostatnia noc. I co? Inteligentni koledzy z mojej klasy i klasy równoległej postanowili sobie zrobić zabawę. A, jak powszechnie wiadomo, nie ma zabawy bez alkoholu. A że nauczyciele pilnują? Co tam. Zaczęli koło 20, 3 godziny przed ciszą. Pierwszy idiotyzm. A teraz jak wiadomo, jak się piję to na całego. Bilans:
- z mojej klasy nie piło 11 osób na 35, z drugiej nie wiem, ale raczej podobnie
- co najmniej kilka wymiotowało, wiem że jeden miał 1,5 promila. Prawdopodobnie go wyleją ze szkoły [plotki]
- kolega wypił piwo + 0,7 wódki [!! sam. !!] Mieszanka wybuchowa Oo padł nieprzytomny, zawieźli go do szpitala i ogólnie niefajnie. O dziwo go nie wyleją podobno, bo ma szansę w olimpiadzie z fizyki [plotki]
- wszyscy, którzy wtedy pili (nawet łyczka) , będą mieli obniżone zachowanie, naganę od dyrektora, zawiadomienie rodziców
- wezwana karetka i policja, niektórzy byli przesłuchiwani. Nie znam szczegółów.
- ja nie wypiłam ani łyczka ;D Dzięki Matizo ;* Może nie pamiętasz jak kazałeś mi obiecać że nie będę pić, ale chyba właśnie dlatego uniknęłam tego bagna ;]
No ja rozumiem, że od czasu do czasu można, ale z umiarem i mądrze. A nie kurna tak, że nie ma szans żeby nauczyciele tego nie wykryli [przed ciszą] i tak, żeby trzeba ich było odtruwać Oo Dlatego właśnie to jest +18. Bo wtedy ludzie są choć trochę mądrzejsi i wytrzymali. I jak to określiła moja koleżanka po jaką cholerę niszczyć sobie tyle komórek tuż przed egzaminem? xD
Zielona szkoła w 3 gimnazjum ^^ [dość prestiżowym] Co o tym myślicie? ;P Jak dla mnie to była "lekka" przesada... Nie wiem, czy teraz to jest normalne, już prędzej zrozumiem że w liceum, no ale bez przesady... Czy tak powinno być? Ach i dodam jeszcze, że założę się że większość tych osób piła "dla towarzystwa". Żeby nie być gorszym. bo teraz takie jest to nasze społeczeństwo. I pewnie "kto wypije więcej". Zapraszam do dyskusji jeśli macie ochotę ;P
Hyh w sumie mam cały rok, więc coś się wymyśli ;] I właśnie niedawno zauważyłam, że w gunnerze ona nie ma zwykłej plisowanej spódniczki, a krótkie czarne spodenki i koronkową plisowaną spódniczkę. W ogóle tego nie widac na pierwszy rzut oka Oo
Wysłany: 06 Paź 08 21:38 • Temat postu: Oceń poprzednika
Wolałbyś, żebym nie miała słodkiej buzi? ;P Twoja strata. Ja tam wolę to od 5 kilo tapety Oo
Nawet mi nie mów o Feelu >< Wystarczy że moja siostra słucha tego "czegoś" na okrągło
Taaak, Yuna ;] A z VII mogę wrzucić, co za problem ;P
A tak poza tym to dziękuję za muuustwo komplementów ^^ xD
Ostatnio edytowany Poniedziałek, 06 Października 2008, w całości zmieniany 1 raz(y).
Pfff no widzisz xDD A jednak można. Mój wychowawca i psor d fizyki ma na nazwisko Kleszcz a jednak wypuszczają go do ludzi ^^' A jest taki... nienormalny że aż dziwne ;P Idealny maminsynek koło 50, który ciągle mieszka z mamusią... xD
Jak już wcześniej pisałam na następny konwent jadę z wami ;P I nie ma innego wyjścia, bo będzie już liceum to rodzice nie powinni się czepiać ;] Oby... xD
Wysłany: 06 Paź 08 14:47 • Temat postu: Fotki, foteczki
Hyh właśnie myślałam żeby w spódniczce pojechać ;] Ale ne wyszło... Ale opowiadaj, opowiadaj ;D;D;D;D Masz jakieś zdjęcia??
Ach tak, a za rak jadę na pewno xD Nie ma bata. Ale wtedy to już będę miała cosplay Yuny ;> Tylko się zastanowię Buli czy faktycznie tego Songstressa nie zrobić xDxDxD
Hyhyhy 1400 post ;D
Ostatnio edytowany Poniedziałek, 06 Października 2008, w całości zmieniany 2 raz(y).
Wysłany: 05 Paź 08 15:11 • Temat postu: PSP HM:BTN Pomocy
Wydaje mi się że nic ci nie da gwizdanie, jak chcesz go wsadzić do obory musisz go po prostu przepchnąć całą drogę. Czasochłonne, ale inaczej się nie da.