×

Mogę Ci pokazać w sieci chłopczyku TYSIĄCE fanficków z, dajmy na to, Harrego Pottera, na którego pisanie mają przyzwolenie od samej J.K. Rowling fani z całego świata, nie ściga ich za prawa autorskie. ALE! Czy to oznacza, że można te historie uważać za oficjalne i pełnoprawne kontynuacje serii o Harrym Potterze? No proszę Cię, jak potwierdzisz, to przerośniesz głupotą samego siebie. A DOKŁADNIE tak samo ma się sprawa z DB AF. 5 osób Ci to próbuje wytłumaczyć, a Ty dalej jak ten osioł się upierasz przy swoim -.-

Eerion? Nieopanowany? Inni ludzie na jego miejscu [na naszym zresztą też -.-] Już dawno wyzywaliby Cię od idiotów i ćwierćinteligentów, bo, przykro mi bardzo, ale na to zasługujesz. A my Ci dalej próbujemy spokojnie udowodnić, że się mylisz, co masz, za przeproszeniem, gdzieś. Odpuść, bo naprawdę tylko się kompromitujesz... Każdy w sieci Ci to powie.

Bo to nie tak szybko -.-
Musisz jej też dawać prezenty, zdobywanie dziewczyny to ciężka praca, jak w prawdziwym życiu ;P

Heh, znalazłam sobie genialny amulet, który jak mam jeden pełny pasek many dodaje mi na początku tury 2 pkt do innych man. I dzięki temu na początku walki zbieram zieloną manę, której praktycznie nie mam na co wydawać, dobijam sobie resztę na przyzwoity poziom, a potem już tylko kokszę zaklęciem ataku [czerwona mana+żółta] i leczenia [żółta mana + niebieska], nie musząc uzupełniać many bo sama mi podskakuje ;P [gram druidem] Czasem tylko muszę połączyć kilka manek jak się już za bardzo kończą.

Jeez, Mrxowi chodziło o to, że jak tak bardzo Ci zależy na tym domku, to JEDYNYM sposobem na jego zdobycie są kody. Inaczej nie da rady. Więc nie narzekaj, jak daje Ci radę, o którą prosisz... I prawda, że Ayumi Ci już odpisała jasno i wyraźnie. Więc nie gorączkuj się, proszę...

Puzzle Quest O_O

Wszyscy, którzy mówią, że to straszliwie wciągające, zwykłe kulki mają rację. I do tego oprawione w ciekawą fabułę i całkiem dobrze przystosowany system rpg. Po prostu miodzio i idealne do zrelaksowania się ;] A i niektórzy przeciwnicy są naprawdę ciężcy.

Jeez, człowieku, znowu wszyscy Ci mówią, że nie masz racji, a Ty się upierasz, że ją masz bo tak -.-
Naprawdę, to ty się robisz coraz bardziej żałosny, a nie inni.

Proszę cię, odpuść... Przyznaj po prostu, że w temacie mang powinieneś sobie jeszcze trochę poczytać i tyle. Bo to, jakie są gatunki mang, jest naprawdę wiedzą podstawową, a nie to, co jest teraz na "topie". Rankingi [prawie] nic nie znaczą, ważne, jaki kto ma gust.

Oj żałuję, bardzo żałuję... Ale moja ostatnia deska ratunku [-> przewrażliwiony tata, który nie puściłby mnie samą] ma teraz kłopoty z firmą i nie mógł wyjechać z Krakowa -.- Trza mieć pecha. Wielkiego pecha. Albo być mną ;P

Człowieku, nie dość, że obraziłeś Billu ze dwa razy, śmiejąc się, że jeszcze sobie nie radzi, to sam nie jesteś lepszy >.>
Więc jak czegoś nie umiesz to się po prostu nie odzywaj. I nie nagrywaj z innych, i interpunkcja!!

Billu, kuchnię trzeba kupić w tvmango, oglądasz w telewizji w sobotę program i potem idziesz od razu do gospody zadzwonić z tamtejszego telefonu. W pewnym momencie pojawi się kuchnia, a w następnych tygodniach pomoce do niej. I korzystając z niej możesz gotować.

Drwal ani kowal Ci jej NIE zrobią.

A masz już kupioną kuchnię, czy jeszcze nie?

Nieeee, bo jeszcze przez was zacznę czytać One Piece ;P
Tylko tego by brakowało. Kolejne czytanie tasiemca i kolejne godziny przed kompem ;]

Huh? Jak można nie mieć rodziny? Ja rozumiem, że można nie mieć żony/męża/dzieci, ale zawsze zostaje rodzeństwo/rodzice... No chyba, że wszyscy są już martwi, ale to nie o to chodzi. Więc zawsze jest gdzie wrócić. Lub choćby do rodzinnych stron.

A pieniądze, jak to się zwykło mówić [i jak dla mnie jest to święta prawda] szczęścia nie dają. Najwyżej mogą pomóc w jego osiągnięciu.


Jak dla mnie nie trzeba mieć dobrych ocen żeby coś umieć i na odwrót, jak się ma świetne oceny to w cale nie znaczy, się się coś umie. Więc dziewczyna może być zabawna i zadbana, równocześnie mając coś w głowie, niekoniecznie wkuwając po nocach. A jak się ma coś w głowie to i czasem oceny "same" przychodzą w miarę porządne...

Huh? Ja czytam mangi od najwyżej roku, ale już mniej więcej wiem jakie są gatunki -.- Świat się nie kończy na shonen i shojo. Darkegandzi, wystarczy sobie głupią wikipedię zarzucić i tam jest wszystko opisane... Jak się czymś interesuje to warto się rozeznać w tym temacie ;]

Hyh za późno Ryzy, jestem już w 19 chapterze tego ;]

Miła odskocznia od tych wszystkich schematycznych mang.

Nie próbowałam, nie wiem ;]
Zależy jaki sport chyba.

Szczerze mówiąc wszystko mi jedno, choć Shoujo są dość wkurzające miejscami ;P

O, a znasz może jakieś bardziej ambitne, ciekawe mangi, gdzie głównym wątkiem nie jest bicie się jednych z drugimi, czy zdobywanie "wymarzonego chłopaka love love love"?