Wysłany: 18 Lip 08 20:11 • Temat postu: STH problem z pobraniem
Gdy już znaczki przestaną skakać, to w swojej przeglądarce wybierz Zapisz jako i tam ustaw jakiś format spakowanego pliku, np. .rar
Powinno być dobrze ^^
Wysłany: 09 Lip 08 22:40 • Temat postu: Pytanko...
Żeby sprzedać, musisz najpierw włożyć do tej szopki przy gorących źródłach (ofc. jeśli je sobie zrobiłeś) a wtedy zadzwonić do Farmers Union.
Aby kupić zwierzęta płyniesz łodzią na wysepkę i tam kupujesz, ale najpierw musisz zasiać dużo trawy. Nasiona kupujesz na Farmers Union. Wtedy po prawej stronie Twojego podwórka przechodzisz na pola uprawne. Czyścisz-orzesz-siejesz-podlewasz przez kilka dni-zbierasz-sprzedajesz. :cool:
Wysłany: 05 Lip 08 23:44 • Temat postu: Który Harvest Moon najlepszy?
Na początek - SNES. Jak już ją skończysz (3 rok), obeznasz się z zasadami rządzącymi farmą - spróbuj FOMT'a, już nie bedziesz zagubiony w tym wszystkim, tam trzeba dobrze wystartować
Wysłany: 05 Lip 08 23:30 • Temat postu: Stranded II
Stranded II
Bywają wyjątkowe gry. Jednak cecha ta nie wypływa z nowoczesnej grafiki. Pochodzi ona z wnętrza. Ważna jest oryginalność. Wyjątkowa gra przykuwa gracza na długie godziny do komputera. Wygląd i dźwięk o są tylko dodatkami. Nie mówię, że nie są ważne. Wręcz przeciwnie. Jednak to grywalność odgrywa najważniejszą rolę.
Ostatnio zaciekawiłem się grą „Stranded II” autorstwa Unreal Software. Stworzyli oni może nie ideał, ale grę wartą uwagi. Zwłaszcza, że każdy posiadacz Internetu może w nią zagrać, ponieważ jest ona darmowa i można ją ściągnąć z strony producenta. Ostatnio zagościła także na cover-cd czasopisma CD-ACTION.
Przejdźmy do konkretów. Menu zawiera kilka trybów. Najważniejszy jest oczywiście Adventure (przygoda). Jest także losowa mapa i kilka minigierek. Pierwszy tryb rozpoczynamy rozbijając się na wyspie. Naszym oczom ukazuje się plaża pokazana z widoku pierwszej osoby, zamazana przez szok związany z zderzeniem.
Fragment pamiętnika rozbitka
Rozbiłem się na zupełnie nieznanej wyspie. Nie miałem nic. Na szczęście na plaży było kilka skrzynek. Znalazłem w nich ciastka, trochę soku, jagody. Pierwsze co zrobiłem, to ułamałem pokaźną gałąź i połączyłem ją z kamieniem tworząc młotek. Nazbierałem więcej patyków i wiele liści. Zrobiłem z nich coś przypominającego zagrodę. Potem zrobiłem okrąg z kamieni wraz z drewnem w środku. Zapaliłem to pocierając korę z pobliskiego drzewa jakimś kijem. Wtedy zgłodniałem. Zrobiłem procę i ustrzeliłem papugę. Upiekłem jej mięso. Wtem poczułem znużenie. Usnąłem pod zrobionym wcześniej dachem.
Czekał mnie ciężki dzień. Ruszyłem przed siebie. Natknąłem się na krzew. Pokryty był białym puchem. Udało mi się zrobić z niego sznurek. Nagiąłem patyk i uwiązałem do niego sznur. Otrzymałem łuk! Wyrobiłem wiele strzał i po zjedzeniu posiłku i ugaszeniu pragnienia ruszyłem na polowanie. Spotkałem lwa. Potraktowałem go gradem strzał. Zabrałem mięso i skórę. Wróciłem do obozu. Powłoka dzikiego kota przyda mi się na namiot...
Mamy wiele możliwości, np. sianie zboża, hodowla owiec, czy nawet uprawa narkotyków (!). Dużo możemy również wybudować. Przyda nam się domek na drzewie (dobry do polowań na ptactwo), magazyn, drewniana chata, czy pułapka na zwierzęta lub studnia. Gdy zrobimy wędkę, warto zaopatrzyć się w łódkę, by móc wypłynąć na połów. A właśnie, narzędzia. Jest ich wiele. Kosa, siekiera, siatka na motyle, kilof. Często jeden przedmiot jest potrzebny do wyrobu drugiego. Aby je wykonać, musimy mieć surowce, czyli np. kamienie, patyki, pnie drzew i ich liście lub liany. Te ostatnie czasem ciężko znaleźć. Utrudnia to grę w pewnym stopniu.
Wyjąłem ogniste strzały z magazynu. Poszedłem zapolować na grubszego zwierza. Moim celem było stado dinozaurów mających siedlisko w pobliskiej dolinie. Po pierwszym strzale, odkrywając moje położenie, rzuciły się na mnie. Ledwo uszedłem z życiem. Uratował mnie dom na drzewie, wybudowany dawno temu i zapomniany. Zmieniłem pociski na zwieńczone zwykłymi grotami. Zwierzęta nie miały szans. Mięso upiekłem w najbliższej jaskini.
Po popchnięciu fabuły do przodu, robi się dużo gorzej. Mówiąc szczerze - historia "dziczeje". Jednak w negatywnym tego słowa znaczeniu ;) To jest gryząca wada.
Pora na jakieś podsumowanie. Gra ma potężną dawkę grywalności, lecz z grafą i dźwiękiem jest gorzej. To nie przeszkadza jednak cieszyć się odkryciem sposobu rozpalenia ognia lub produkcji zatrutych strzał. Z wielką przyjemnością mogę polecić ten tytuł każdemu.
//Recenzja mojego autorstwa. A co Wy sądzicie o tej grze?