×

hehehee... spoko historia mojej xywki jest podobna do tej, którą wam gościu przedstawił
Na początku jak miałem internet to jak większość ludu w takiej chwili aby łaziłem po czatach i pojawił sie podstawowy problem: nick K@ROL był zajęty! Tak myślałem z tydzień nad xywką, qmple mi pomagali i byłem kolejno: Kapitan Kurwa Mać, mr gogo, Anger, Napalona666 , i wiele wiele innych aż wreszcie podczas grania na koffanej Amidze (a grałem w Goblins) odkryłem nazwę się jak główny bohater gry, który był do mnie podobny i z poczucia humoru i z wyglądu, a mianowicie Blount. Tak też nazwałem się na gg, ale potem znudziły mi sie czaty i zapomniałem o nowej xywce, zacząłem się rozglądać za romami do gameboya, aż natrafiłem na napis: Symulator wieśniaka... zainteresowało mnie to. co to za gra była to można łatwo zgadnąć, a jak ktoś nie wie, to niech lepiej ucieka z tego forum, bo go rozniosą Zaraz potem natrafiłem na stronę gnyska. zacząłem mu robić screeny z gry do stronki, pisać jakieś sekrety własne i on zapytał: jako kto mam napisać, że to zrobił. Ja zamilkłem, bo sie zastanawiałem a on zapytał: może być jako Blount? bo tak masz w gg. Ja się zgodziłem i tak się przyjęło...

[ Dodano: Wto Gru 07, 2004 2:55 pm ]
heh... 13 dni do mojego odejści i tak mało pytań - loodzi nie bójcie sie i pytajcie, bo potem mnie już więcej nikt w swoim życiu nie spotka (na nowym gg też nie będę...) Odpowiem na każde pytanie

Ale gieefku ściemniasz... melody wydała, dobry duch poznał... trala lala... GFO + Dobry Duch + Melody + pare innych loodzi o ktorych istnienia sie nawet jeszcze nie domyślam = VOL

Loodzie - czemu wy nie zrozumiecie jaki ten człowiek jest fałszywy!!!! heh...i tak uwierzycie jemu... na szczęście ja stąd już odchodzę. Chciałbym tylko, żeby prawda się wyjawiła i byście przyjęli biednego gray'a, który tylko tym zawinił, że pojawił sie w złym miejscu i czasie oto dowód, że gray jest niewinny(gfo pewnie będzie gadał teraz, że chcę wwalić gray'a który jest moim szpiegiem, a ja jestem vilem, ale prawda jest inna - ja życzę jak najlepiej gnyskowi, dlatego chce, bo przejżał na oczy i zrozumiał, że ten człowiek, go przez ponad rok okłamywał):

Wierzę, zawsze i wszędzie
Chodzę, ale nie za często
Na pogrzebie babci, a potem byłem kilka dni w szpitalu, bo sie zatrułem
Nagą blondi przyodziana tylko w prześwitujący stanik i stringi
Hokej, bo mogę wygarbować kijem wtedy kilku qmpli jak podejdą do krążka
2 kwietnia 1988, godzina: 14:10
paczka mojego qmpla robi jakąś popijawe, trzeba się tam grzecznie wprosić :]