Wysłany: 03 Sie 05 08:36 • Temat postu: Psy a moż Koty?
Ja lubie owady zwłaszcza pająki Ale dalej mnie ciekawi czy ludzie są prawdziwymi kretynami...Bo u mnie koleżanka ma psy a ja kota i przez to nie chce się przyjaźnic?(tak prz okazji jak mam kase i właże do sklepu to ona się odnawia i niby coś kupuje a na prawde ja coś kupie np. góma do żucia to trzeba się z nią podzielić.... :szatan: hh: hh: hh: hh: hh: hh: hh: hh: hh: hh: hh: hh: hh: hh: hh: hh: hh: hh: hh: hh:
Chcecie zagrać w Zeldę?http://members.lycos.co.uk/gotrek15/ tu jest link.
Ściągnijcie sobie snesa i Legend of Zelda A Link to the Past bardzo fajna gra :aniol:
Siemka!! :marysia:
ja jestem szalonym Otaku :cool:
czytam takie mangi :
Ranma1/2, Inu-yasha, . hack,Kamikaze koito jeanne ,ragnarok i tak dalej można wimieniać !!
Mam swoje kolekcji mang okło 110 tomów :afro:
Idzie ślepy, kulawy i głuchy po torach i nagle nadjeżdża pociąg.
ślepy mówi: "widzę go",
głuchy "słyszę go"
a kulawy "no to w nogi"
*******
Przychodzi baba do lekarza z córką.
-Ania stań prosto żeby pan doktor zobaczył jaka jesteś krzywa.
*******
Jasio płacze, pyta Grześ:
- Czemu płaczesz?
- Bo tatuś spadł z drabiny, połamał krzesło i zbił lustro.
- Coś mu się stało?
- Nie, ale moja siostra to widziała, a ja nie
******
Jak lekarze żegnają się ze swoimi pacjentami?
Okulista - 'Do zobaczenia'
Laryngolog - 'Do usłyszenia'
Ginekolog - 'Jeszcze do pani zajrzę'
OK :aniol: .............. wejdź sobie na http://setzerek.net/index.html tam klikmij na projekty i Flame Of Recca (jeśli tam nie byłeś) i se ściągnij bardzo fajna manga pogobna do Dragon Balla ale nie dokońca B)
A i ostrzegan niekture momenty są zbochone hh: a nierkurer krwawe (to znaczy dużo krwi :kiler: )
Spotyka się maluch z czołgiem na granicy.
Czołg mówi do malucha:
-Masz silnik w dupie.
A maluch na to:
-Wolę mieć silnik w dupie niż fiuta na czole!
**********
Dwóch komandosów tuz przed akcja:
- Ok. Zsynchronizujmy zegarki! Ja mam 12:00.
- Ja mam za dwie 12.
- No dobra... Poczekamy te dwie minuty...
**********
Idzie zając lasem i wrzeszczy:
- Przeleciałem lwicę!...
Spotyka wilka:
- Zając, zamknij pysk, chcesz żeby lew usłyszał? Poza tym i tak ci nikt nie uwierzy.
Zając wzruszył ramionami i drze pysk dalej.
- Przeleciałem lwicę! przeleciałem lwicę!
Spotyka niedźwiedzia:
- Zając, zamknij się bo lew usłyszy, i wszyscy będziemy mieli przerąbane, jak sie wkurzy! A i tak nikt Ci nie uwierzy.
Zając idzie dalej i drze się:
- Przeleciałem lwicę! Przeleciałem lwicę!Przeleciałem lwi...
Nagle zobaczył lwa. Ten wkurzony ruszył za zającem, goni go, goni. Zając wskoczył w wydrążony stary pień. Lew skoczył za nim, ale utknął. Utknął tak, ze tylko tyłek mu wystaje, łeb jest w środku. Zając stanął, podszedł z tylu do lwa,rozejrzał się w koło, rozpina rozporek i mówi:
- W to, to już k****a nikt mi nie uwierzy!
***************
Młode małżeństwo po wizycie u lekarza siedzi w poczekalni. Po chwili lekarz wzywa samą kobietę i mówi:
- Pani mąż cierpi na bardzo rzadką przypadłość, która jest związana bezpośrednio z codziennym stresem. Jeżeli nie będzie pani postępowała według moich wskazówek, mąż umrze. Proszę pamiętać, aby dostał każdego ranka zdrowe śniadanie do łóżka. Musi pani być dla niego miła i dbać o jego dobre samopoczucie. Obiady powinny składać się tylko i wyłącznie ze zdrowej żywności, podobnie kolacje. Niech pani nie dzieli się z nim złymi wiadomościami, wszelkie problemy powinna pani sama załatwić. Proponuję, aby po domu chodziła pani w samej bieliźnie, to go uspokoi i zrelaksuje. Wszystkie robótki domowe proszę wykonywać sama, bo zdrowie męża jest najważniejsze. Większość czasu mąż powinien spędzić w łóżku, oglądając telewizję. Ach, i jeszcze jedno. Proszę uprawiać seks siedem razy w tygodniu, dwa razy dziennie przez dziesięć miesięcy. Mąż z tego wyjdzie.
W drodze do domu zaciekawiony mąż pyta
żonę o to, co powiedział lekarz, a ona:
- Niestety, wkrótce umrzesz.
************************
- Halo ?
- Cześć maleńka, tu tatuś, daj mi mamusie
- tatusiu, mamusia jest na górze w sypialni z wujkiem Frankiem
po dłuższej chwili milczenia:
- ależ córeczko, nie masz żadnego wujka Franka !
- nieprawda ! mam ! i jest teraz z mamusia w sypialni !
- Ok, no cóż....posłuchaj uważnie, chce żebyś cos dla mnie zrobiła. Dobrze?
- dobrze tatusiu
- to idź na gore do sypialni, zapukaj do drzwi i powiedz, ze tata właśnie parkuje przed domem...
... kilka minut później :
- już zrobiłam
- i co się stało ?
- mama bardzo się przestraszyła, wyskoczyła z łóżka bez ubrania i zaczęła biegać po pokoju i krzyczeć, a potem potknęła się o dywan i wypadła przez okno i leży nieżywa.
- Boże, a wujek Franek ?
- on tez wyskoczył z łóżka bez ubrania i krzyczał i w końcu wyskoczył przez okno, to z drugiej strony i wskoczył do basenu. Ale tatusiu, tam nie było wody, miałeś napełnić go w zeszłym tygodniu i zapomniałeś. No i wujek upadł na dno i tez jest nieżywy.
...baaardzo długa chwila ciszy, aż wreszcie :
- hm mmm, basen mówisz ? a czy to numer 555-67-89 ?
****************
Spotyka się dwóch facetów, jeden mówi:
- Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową, wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do ładu.
- Spoko, kup jej samochod, teraz jest dużo wypadków, zabije się gdzieś.
- o.k.
Spotykają się po dwóch tygodniach:
- Chryste, aleś mi doradził.
- Co się stało?
- Posłuchaj, nie dość, że straciłem kase na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu.
- A jaki jej samochód kupiłeś????
- No, Syrenkę.
- Boś głupi, trzeba było jaguara, to by już nie żyła.
- o.k. teraz kupie jaguara.
Spotykają się po następnych dwóch tygodniach:
- Rany julek, jaki jestem szczęśliwy!
- Co, nie żyje? A nie mówiłem?
- Uffff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał.
****************
Żona czeka na męża, już trzecia w nocy. Nagle otwierają się drzwi i wchodzi pijaniutki mąż. Żona do niego:
- Co to jest, o której to ty wracasz?!
- Jakie wracasz? Tylko po gitarę wpadłem!
****************
Adwokat pyta swojego klienta:
- Dlaczego chce się pan rozwieść?
- Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach!
- Pije?
- Nie, łazi za mną!