Można grać w początek, a potem jest różnie. Nie fajnie, jak nagle po 2-3 miesiącach się zawiesi. Wersja PAL miała takiego buga przecież, bodaj po ślubie, szło sie spać i czarny ekran (trzeba kupić grę w wersji NTSC, albo PAL ale ze znaczkiem # z przodu - mi się udało ją dorwać).
Oczywiście mówiąc "tekst jest gotowy" nie miałem na myśli, że jest zdatny do gry, tylko, że przetłumaczyliśmy wszystko. I tak poprawiliśmy sporo po tym jak doszły avatary i naprawiliśmy dzięki temu wiele tekstów gdzie powinno być rozróżnienie płci. Wcześniej, gdy każdy mógł tłumaczyć to była masakra. Generalnie obecna wersja jest 3-4x lepsza niż pierwsza No ale daleka od perfekcji, chociaż część rzeczy to już nie była chyba możliwa do zrobienia przez stronę internetową.
Fajnie, jakbyście dali radę to ruszyć, bo ja jeśli będę miał czas usiąść to nie prędzej niż po wakacjach. Za dużo mam obecnie na głowie rzeczy. Jak będziecie się dogadywać mejlami czy na discordzie, możecie mnie dodać do rozmowy, żebym wiedział co i jak ;)
Wysłany: 06 Maj 20 23:24 • Temat postu: hm:btn na ps4
Na PS4 nie działają zadne gry z PSX. Działa natomiast HM:STH i HM:AWL (z tych które robiło MMV), oraz teraz ma wyjśc Story of Seasons Doraemon (to też gra od prawdziwych twórców harvest moona). W te pozostałe HM które Natsume robiło w USA bym nie grał, strata kasy.
Wysłany: 06 Maj 20 23:22 • Temat postu: [BTN] Tłumaczymy Harvest Moon BTN
Nie wiem kiedy całość wyjdzie. Jak wiecie - tłumaczenie, jako tekst jest gotowe. Udało się ten tekst odpalić w grze, to działa.
Co więc stoi na przeszkodzie? To, że sporo rzeczy jest raz tak raz siak przetłumaczone, a część nadal źle i po prostu osoba która wie jak to wszystko "wgrać" do gry, nie chce z tym ruszyć, a ja też nie mam czasu, poprawiać wszystkiego co do spacji. I tak to wisi od paru miesięcy. Jak znajdę wolny czas, to w końcu do tego przysiądę, ale to niestety nie jest coś, co można 30-60 minut wieczorami porobić. Na to trzeba pewnie 2-3 dni by posiedzieć po 6-8 godzin chociaż, żeby podstawy zrewidować.
Mój czas jest jeszcze mniej z gumy niż 10 lat temu i jeszcze mniej niż 17 lat temu, gdy zakładałem stronę. Ale może raz się ta guma gdzieś naciągnie - chciałbym mimo wszystko ten projekt dociągnąć do końca.
Wysłany: 17 Mar 20 12:55 • Temat postu: Farmtastic Life - gnyskowa gra farmerska, następca Farmer Fran:)
Myślę, że po 3 roku prawie nie ma questów, bo... mało kto tam dochodzi
Oczywiście można by coś zostawić, ale raczej bym na to nie naciskał. Natomiast myślę, że właśnie tak jak są scenki z dziewczynami, fajnie, gdyby z każdym mieszkańcem było kilka takich, stanowiących właśnie dłuższy quest, jak mówisz.
W sumie to nawet się zastanawiam czy dawać te 30-40 ludzi w mieście, a nie 15-20 żeby bardziej się zakolegować i mieć czas nosić te prezenty.
Wysłany: 17 Lut 20 14:12 • Temat postu: Farmtastic Life - gnyskowa gra farmerska, następca Farmer Fran:)
Post-game to jest zawsze problem, jak dasz w 4 roku dodatkowe questy, to mozna powiedzieć, ze gra się wtedy nie kończy i kończy się w tym roku, w którym kończą się questy. Także tutaj niewiele da się zrobić, trzeba by raczej w połowie gry zrobić jakiś taki przełom, gdzie się kończy jeden duży wątek i otwiera drugi, ale on i tak kiedyś się zamknie i to będzie koniec gry. Jedynym wyjściem jest nie dać graczom grać powyżej ostatniego dnia i wtedy też ciężko mówić o nudach.
Wysłany: 10 Lut 20 12:00 • Temat postu: Farmtastic Life - gnyskowa gra farmerska, następca Farmer Fran:)
To się ucieszysz, bo praktycznie już oficjalnie mogę powiedzieć, że gra powstaje.
Docelową platformą jest oczywiście PC, na 90% również Xbox One, gdyż GMS2 którego używam daje opcję wydania tam gry bez kupowania dev-kita, a więc koszt wydania zamknąłby się w jakichś 2000 złotych (z konsolą).
Oczywiście myślę też o Switchu i PS4, ale tam sprawa jest już droższa, nie mniej gra jest od razu zrobiona pod pada
Generalnie tak na serio zacząłem nad nią pracować jakieś 3-4 tygodnie temu, i dojechałem już niemal do etapu, na którym porzuciłem Farmer Frana na koniec 2007 roku (po 4 latach).
Oczywiście z tworzeniem gier jest tak, że prototyp który powstaje, to praktycznie codziennie wygląda jakby było 2x więcej zawartości, a po kilku dniach da się nawet grać, a potem przychodzi czas dopieszczania, animacji, custscenek, brakujących drobin, gdzie każdy piksel trzeba dopieszczać i zaczyna się to ciągnąć, ale na PGA w Październiku chciałbym już móc pokazać grę ewentualnym wydawcom, którzy by mnie doinwestowali żeby dostać grafika (główny powód dla którego padł projekt Frana).
Na razie roboczo nazywam ją "Ranch Story", czyli tak jak po japońsku nazywa się Harvest Moon/Story of Seasons. Ale oczywiście tytuł będzie inny, ciężko powiedzieć jaki.
Generalnie teraz zostało mi wyposażyć oborę (w wersji debugowej karmię zwierzęta na polu ), zapisywanie gry i sprzedawanie rzeczy, oraz wprowadzić pory roku, bo reszta już działa w wersji minimum (podlewanie, sianie, dojenie, składanie jajek, kupowanie, pogoda, rośnięcie roślin, dialogi). Potem to już wszystko jest tylko rozwijaniem tych podstawowych rzeczy, dodawaniem cutscenek i fabuły (oraz poruszania ogólnie mieszkańcow, gdzie o której godiznie są), zmianą pór roku, i 80% to grafika i animacje.
Wysłany: 17 Sty 20 15:30 • Temat postu: Farmtastic Life - gnyskowa gra farmerska, następca Farmer Fran:)
Tak zostawiłem, w tym roku planuję jednak wrócić do tego. Nie będzie izometrycznie, bo w BTN jest 3D, a w to mi się nie chce bawić. Nie będzie też pikselowo jak w HM:SNES / HM:FOMT itp. (bo Stardew nie było pierwsze), nie będzie też wektorowo - mam trzeci pomysł, ale to są odległe jeszcze plany.
Nie padł, ale nie ruszałem nic od wakacji. Nawet na HMT nie byłem od 21 listopada do dziś... Na pewno nie znajdę na niego czasu w styczniu ani w lutym, postaram się coś ruszyć w marcu - mam inne zobowiązania i trochę chwilowo brakuje mi chęci.
Nie mniej chciałbym JAKĄKOLWIEK działającą wersję na czerwiec, bo to 18 lat stronki.
Hm, nie pamiętam nawet, po prostu nie mam czasu usiąść. Obecnie jest chyba sprawdzenie ile ma najdłuższy podkładany tekst, przy czym nie chodzi o imiona, a prawdopodobnie będą to któreś zawody, gdzie wrzucane są imiona kto wygrał (wyścigi koni, wyścigi psów, coś takiego). A potem chyba ujednolicenie wielu nazw i zapoznanie się z Omega do tłumaczeń, którego ni w ząb nie kumam.
Domyślam się że projekt już nigdy nie zostanie ukończony, skoro Gnysek od 2015 roku nie znalazł czasu by przetłumaczone teksty zaimplementować do gry.
Nigdy nie mówiłem, ze ja będę to implementował do gry, bo nawet nie ja wyeksportowałem te teksty, ja miałem przygotować polskie tłumaczenia. Zresztą to było wałkowane w temacie miliard razy. Praktycznie każde tłumaczenie które zrobiliście ja i tak poprawiałem, bo było z błędami (często kopiuj-wklej z translatora), więc sporo osób chyba niekoniecznie przyłożyło cegiełkę, tylko wręcz opóźniło całość swoją "pomocą".