wiecie co dzisija odnalazłem nowy sens w tej grze poprostu trzeba wziąść sobie za cel by przejechać przez każdą kolejną bramkę jaka sie pojawi a nie tylko te co sie uda wtedy gra robi sie naprawde fajna trzeba urzywać matrix time a i o pieniek czasmi sie zachaczy dzieki czemu gra sie konczy jedyna zmiana jaka teraz bym wprowadził to to ze zamiast punktu za przejechanie bramki bylby czas ktury upływa jak ktos niebedzie mijał wszystkich bramek to mu czasu braknie i po zawodach
Bardzo dobry pomysł w nowej wersji będzie mijający czas (oczywiście matrix time będzie go zwalniał).
A wiesz co to jest 0 żyć ?? to znaczy że jak umerzesz to już koniec gry... nie graleś nigdy w crasha czy co. Obiecuję, że nastepne wersję będą bardziej hardcorowe.
koniec - strać wszystkie życia
to jest tylko wersja próbna, chcialem sprawdzić czy pomysł się przyjmie.
W pełnej wersji dodam też szukanie jajek w termogoglach, ratowanie kur przed zamarznięciem, rzucanie śnieżkami. Dodatkowo będzie też można grać innymi postaciami.
Wysłany: 28 Gru 04 00:46 • Temat postu: Nabór do redakcji 2
NIe kłuccie bo dopiero jak dostałem ich nicki to dowiedziałem się "who is who", więc możliwe że wcale nie dojdą do redakcji. Czekam na nowy serwer a do tego czasu skladajcie mi propozycje co do nowej redakcji.
P.S w najbliższym czasie szykuję dla was niespodziankę - mozliwe że uda mi się ją skończyć nawet dzisiaj !
Ostatnio edytowany Wtorek, 28 Grudnia 2004, w całości zmieniany 1 raz(y).
Wysłany: 10 Gru 04 13:56 • Temat postu: Farmer Fran - Pierwsze screeny z nowej wersji
eloo_gosciu napisał(a):
no aleś se gnysek wybrał!!akurat 2007 roku będzie koniec świata wg. nostradamusa.......
No a wiecie że przyjmująć że od narodzin chrystusa to dzisiaj jest...1998 rok...a wiecie dla czego??bo zakonnik który obliczał narodziny chrystusa pomylił się o 6 lat.Czyli jeśli od narodzin chrystusa ma być początek ery do od 2004-6=1998!!no to dla tego nie było jakiegoś końca świata 2000 roku(bo miał być) bo 2000 roku jeszcze nie było...aha do tego wszyscy jesteśmy młodsi o 6 lat!!Mwahahh niezłe nie??postaraj się gnysek wydać to szybciej bo nie chce pykać w FF podczas sądu ostatecznego
pomylił się, ale w drugą stronę o około 6-15 lat. Czyli w najlepszym przypadku mamy 2010.
Zresztą czas jest pojęciem względnym. Np. Dzień mógłby trwać 10 godzin a godzina miałaby 100 minut. I o ile łatwiej by się to liczyło.